Negocjacje dot. porozumienia określającego warunku transformacji energetycznej Polski trwały od wtorku 15 września. Podczas tur rozmów strony rządowej ze związkowacami określono zasady transformacji i jej harmonogram. Strony zgodziły się, że transformacja górnictwa zostanie rozłożona na wiele lat. Górnicy dołowi będą mieli gwarancję zatrudnienia w kopalni aż do emerytury.
Wypracowane porozumienie kończy trwający od poniedziałku podziemny protest w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Związkowcy odwołali też zaplanowaną na piątkowe popołudnie manifestację w Rudzie Śląskiej.
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz ocenił porozumienie pozytywnie, choć zaznaczył, że de facto oznacza ono zgodę na likwidację – w perspektywie wieloletniej – polskiego górnictwa.
– Podpisaliśmy likwidację jednej z najważniejszych branż w historii Rzeczpospolitej Polskiej – powiedział Kolorz, wskazując, iż zgodnie z porozumieniem, ostatnia kopalnia przestanie wydobywać węgiel w 2049 r. Do tego czasu górnictwo ma być subsydiowane przez państwo.
Treść porozumienia ma być teraz notyfikowana Komisji Europejskiej.