winter-681175_1920

UOKiK nałożył karę na Gazprom za brak współpracy przy projekcie Nord Stream 2

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył blisko 213 mln zł kary na Gazprom. Jest to skutek braku współpracy spółki w dochodzeniu prowadzonym w związku z budową gazociągu Nord Stream 2. UOKiK wyjaśnił dodatkowo, że obowiązek ten wynika z przepisów europejskich, w oparciu, o które opiera się polska ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów.

– Nałożenie kary na Gazprom związane jest z prowadzonym postepowaniem w sprawie utworzeniu konsorcjum finansującego budowie Nord Stream 2 bez wymaganej zgody Prezesa UOKiK. Prezes urzędu powstawił w tej sprawie zarzuty sześciu spółkom: Gazpromowi z Rosji, Engie Energy ze Szwajcarii oraz czterem pochodzącym z Niderlandów: Uniper, OMV, Shell oraz Wintershall – napisano w komunikacie.

Urząd informuje, że prezes UOKiK zwrócił się do spółki Gazprom o dokumenty istotne dla sprawy, jednak firma odmówiła udzielenia informacji ważnych dla prowadzonego postępowania.

– Pomimo prawnego obowiązku współpracy z Prezesem Urzędu przedsiębiorstwo nie przekazało tych informacji, także po wszczęciu postępownia w związku z brakiem współpracy, które powinno być dla spółki sygnałem ostrzegawczym. Łamanie przepisów prawa Polski – państwa członowskiego UE, spotka się z przewidzianymi w nim sankcjami finansowymi – zaznaczył szef UOKiK Tomasz Chróstny.

– Postawa Gazpromu niewątpliwie utrudniła nasze postępowanie, ale rosyjskiemu przedsiębiorstwu nie udało się go zablokować. Posiadamy wystarczający materiał dowodowy i kończymy jego analizę. To oznacza, że coraz bliższy jest koniec precedensowego postępowania w sprawie utworzenia konsorcjum odpowiedzialnego za finansowanie Nord Stream 2 bez zgody Prezesa UOKiK – zapowiedział prezes UOKiK. Za naruszenie zakazu dokonania koncentracji bez uzyskania zgody Prezesa UOKiK grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać