Rekordowo wielu Polaków przebywających za granicą chce zagłosować w wyborach prezydenckich

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Ponad ćwierć miliona osób (290 tys.) przybywających poza granicami kraju zarejestrowało się do udziału w wyborach prezydenckich. To około 100 tysięcy więcej niż w pierwszej turze wyborów w 2015 r. Dzienny przyrost wynosi ok. 40 tys. osób – poinformował Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw zagranicznych, w wyborach prezydenckich 2020 r. zostanie utworzonych 169 obwodów do głosowania za granicą. W 74 wybory będą mogły odbywać się wyłącznie korespondencyjnie. Zgodnie z kalendarzem wyborczym do poniedziałku 15 czerwca należy zgłosić do konsula zamiar głosowania korespondencyjnego za granicą.

Piotr Wawrzyk dodał, że głosowanie wyłącznie w trybie korespondencyjnym wprowadzono w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Jest to wyłączna decyzja administracji tych krajów. W Wenezueli, Peru i Kuwejcie wybory się nie odbędą a odmowa ich organizacji przez władze krajowe wynika z sytuacji pandemicznej. Wyniki wyborów z obwodowych komisji wyborczych za granicą będą znane niezwłocznie po zakończeniu głosowania zarówno w kraju i za granicą.

Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 28 czerwca. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, powtórne głosowanie odbędzie się 12 lipca.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać