[OPINIA] Robert W. Merry: Czy trumpizm jest możliwy bez Trumpa?

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Przed Republikanami bardzo trudne zadanie: muszą rozwinąć istotne elementy doktryny Trumpa, odcinając się od niego jako człowieka. On stał się tak dużym obciążeniem, że nigdy już nie będzie spoiwem większościowej koalicji w Ameryce – twierdzi Robert W. Merry, publicysta, znawca amerykańskiej polityki.

Donald Trump jest pierwszym amerykańskim prezydentem, wobec którego dwukrotnie rozpoczęto procedurę impeachmentu (usuwania ze stanowiska). W nocy ze wtorku na środę (czasu polskiego) Izba Reprezentantów zagłosowała za rozpoczęciem tej procedury. Wniosek poparli kongresmeni Partii Demokratycznej, ale też 10 Republikanów.

„To, co stało się w środę w budynku Kapitolu, najlepiej świadczy o przerażającym rozmiarze dzielącej obydwie partie przepaści oraz niezgłębionych pokładach wściekłości, jadu i antyamerykańskości niektórych popleczników Donalda Trumpa” – pisze Robert Merry.

Wniosk o impeachent teraz trafi on do Senatu, gdzie od kilku dni Demokraci również mają przewagę. Nie wiadomo jednak, czy zdążą się nim zająć, gdyż kadencja Trumpa kończy się 20 stycznia.

„Biden jest w kropce. Jeżeli postanowi rządzić wyłącznie w oparciu o głosy demokratów, tak jak robił to Barack Obama przez pierwsze dwa lata swojej prezydentury, może stracić poparcie niewielkiej grupy mniej radykalnych członków partii w Kongresie, którzy znajdując się poza twardym rdzeniem partii, będą musieli liczyć się z nastrojami społecznymi w swoich okręgach wyborczych. Z drugiej strony, jeżeli zdecyduje się na budowę szerszej koalicji, obejmującej republikanów skuszonych łagodniejszym kursem, narazi się na gniew lewej strony Partii Demokratycznej, w tym wojowniczej Alexandrii Ocasio-Cortez i jej ekipy (znanej jako „Squad”)” – uważa Robert Merry.

Jednak – jak zauważa Merry – większy problem mają Republikanie, którzy muszą znaleźć pomysł na siebie w sytuacji, gdy nie można sięgać po wsparcie Trumpa. Jednocześnie odciąć się od niego jest wyjątkowo trudno, gdyż w ostatnich wyborach zdobył on rekordowe 74 mln głosów. „Aby pozostać w grze, republikanie muszą osiągnąć to, co Trumpowi się nie udało, czyli zastosować polityczną dialektykę i środki wyrazu, które ocaliłyby koalicję Trumpa, wypchnęły trumpowskich ekstremistów i przyciągnęły tych centrystów, którym nie do końca odpowiada zarówno obrany przez demokratów kierunek, jak i osoba byłego prezydenta” – pisze Merry.

 

Robert W. MERRY: Krajobraz po powstaniu. Odbudowa koalicji Trumpa bez Trumpa

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać