Pomysłów mamy bardzo dużo. Na razie jeszcze nie czas o nich mówić

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Działamy na wsi – także tutaj rodzice są zainteresowani uczestniczeniem dzieci w zajęciach pozalekcyjnych, które je rozwijają. Stowarzyszenie Miłośników Aktywności w Lipnicy Murowanej to szansa na lepszy rozwój tych dzieci tutaj, na miejscu – pisze Damian Polek, założyciel stowarzyszenia.

Zawsze cieszyły mnie wyzwania. Wyprawa rowerem z Lipnicy do Gdańska, jaką odbyłem w 2012 roku, była takim właśnie wyzwaniem. Przejechałem 750 km w pięć dni, łatwo nie było, bo był upał. Dało mi to jednak pewność, że jeśli czegoś bardzo się chce, to można zrobić bardzo wiele. To był impuls do podjęcia działań aktywizujących społeczność, w której żyję z rodziną – w Lipnicy, choć działam w kilku sąsiednich gminach.

Właśnie minęło 10 lat, odkąd założyliśmy Stowarzyszenie Miłośników Aktywności. Byliśmy młodzi, chcieliśmy organizować dla innych młodych ludzi działania o charakterze sportowym, edukacyjnym i kulturalnym. Zaczynaliśmy od małych imprez, takich jak akcje sprzątania świata, pikniki dla rodzin czy treningi z samorządowcami. W kolejnych latach przybywało aktywności dla dzieci, a w ramach kolejnych projektów gromadziliśmy też sprzęt niezbędny do organizacji imprez w plenerze – mamy więc namioty, ławki, cymbergaje, maszyny do popcornu, dmuchańce i wiele innych. 

Utrzymywaliśmy się z różnych dotacji. Oprócz działań sportowych i rekreacyjnych uczestniczyliśmy też np. w projektach ekologicznych. Realizowaliśmy projekt „Edukacyjne pasieki dla małych i dużych”, w ramach którego odbyła się szeroka akcja edukacyjna poświęcona roli pszczół, powstała pasieka z kilkoma ulami, a nawet zorganizowaliśmy nasadzenia roślin miododajnych. W działania włączyły się nie tylko dzieci, ale i ich rodzice. 

Zaobserwowałem, że w naszej okolicy nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie można by zorganizować dzieciom czas po lekcjach. Tak narodził się pomysł, by zbudować własną siedzibę, która będzie miejscem otwartym na wszelkie działania dla dzieci i młodzieży po lekcjach. Chciałabym, żeby były tam aktywności, które mogą odbywać się w pomieszczeniach – lekcje tańce, nauka gry w szachy, lekcje języków, zajęcia świetlicowe. Moglibyśmy np. dowozić chętne dzieci na zajęcia do nas wprost ze szkoły. Chcemy, by część zajęć była darmowa, ale żeby była też przestrzeń na wydarzenia odpłatne, by budynek mógł na siebie zarabiać. Mogłyby to być np. małe imprezy rodzinne. W okolicy nie ma takich miejsc. Pomysłów mamy bardzo dużo, na razie jeszcze nie czas o nich mówić.

Działamy na wsi, ale także tutaj rodzice są zainteresowani uczestniczeniem dzieci w zajęciach pozalekcyjnych, które je rozwijają. Stowarzyszenie organizuje wyjazdy na basen, zabieramy też dzieciaki na aktywne obozy, organizujemy zajęcia gimnastyki korekcyjnej, treningi piłkarskie dla dziewczynek i chłopców. Na działania sportowe mamy dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki, szukamy też dotacji w różnych innych miejscach, np. w projekcie „Równać szanse” czy w Funduszu Młodzieżowym NIW, skąd pozyskaliśmy środki na działania dla młodzieży z trzech sąsiednich gmin. 

Budowa naszej siedziby rozpoczęła się we wrześniu. Najpierw kupiliśmy 24-arową działkę położoną w pobliżu lasu w spokojnym miejscu na terenie Lipnicy Murowanej. Budynek pnie się w górę. Oprócz tego zbudowaliśmy altanę, gdzie można m.in. organizować spotkania z bajkami czy kino pod chmurką o każdej porze roku (jest część zamknięta z możliwością wykorzystania nagrzewnicy). Organizujemy również wspólne wyjazdy rowerowe czy spacery po okolicy dla całych rodzin.

O dofinansowanie z NIW staraliśmy się cztery razy, w końcu się udało. Ponieważ trafiliśmy z budową na czas potężnych podwyżek cen materiałów budowlanych, szukamy innych źródeł wsparcia. Część pieniędzy dostaliśmy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdzie dotacja dla stowarzyszeń wynosi 50/50, trzeba więc było posiłkować się kredytem. Do przyszłego roku priorytetem jest odebranie budynku. Potem będziemy myśleć o jego wyremontowaniu. Zobaczymy, co czas przyniesie. Jestem optymistą.

Damian Polek – założyciel i prezes Stowarzyszenia Miłośników Aktywności w Lipnicy Murowanej.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać