– Droga do rozwiązania konfliktu we wschodniej części Morza Śródziemnego prowadzi przez dialog i negocjacje. Nie gonimy za żadną niepotrzebną przygodą ani nie szukamy napięć – powiedział Erdogan członkom swojej partii rządzącej w Ankarze. Erdogan nadal zarzuca Grecji odpowiedzialność za podsycanie napięć we wschodniej części Morza Śródziemnego, wzywając Ateny do poszanowania praw Turcji.
Sojusznicy NATO, Turcja i Grecja, pozostają w konflikcie co do eksploracji zasobów gazu ziemnego na wschodnim regionie śródziemnomorskim. Grecja i UE twierdzą, że działania Turcji w regionie są nielegalne. Turcja zaprzecza, aby ten obszar znajdował się w jej wyłącznej strefie ekonomicznej.
Ankara wznowiła w poniedziałek poszukiwania surowca we wschodniej części Morza Śródziemnego w odpowiedzi na porozumienie zawarte między Grecją a Egiptem przewidujące prawa do odwiertów ropy i gazu w tym regionie. W lipcu Ankara postanowiła tymczasowo wstrzymać odwierty, aby kontynuować dialog z Atenami, na wniosek kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Erdogan powiedział, że statek poszukiwawczy Oruc Reis będzie kontynuował wiercenia na południe od greckiej wyspy Megisti, w pobliżu lądu tureckiego, do 23 sierpnia. Prezydent Turcji powiedział, że omówi tę kwestię z Merkel i przewodniczącym Rady UE Charlesem Michelem w rozmowie telefonicznej później w czwartek.
W odpowiedzi na działania Turcji, w środę prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział zwiększenie francuskiej obecności wojskowej we wschodniej części Morza Śródziemnego. Francuski przywódca wyraził zaniepokojenie „jednostronną” eksploracją Turcji w rozmowie z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem, podało biuro Macrona w oświadczeniu. Dodał, że poszukiwania powinny „zakończyć się, aby umożliwić pokojowy dialog” między członkami NATO.
Ministerstwo sił zbrojnych Francji poinformowało w czwartek, że Francja wyśle dwa myśliwce Rafale i fregatę morską „Lafayette” na wschodni region Morza Śródziemnego w ramach planów zwiększenia swojej obecności wojskowej w regionie.
Premier Grecji serdecznie podziękował Francji w czwartek za zobowiązanie do wzmocnienia swojej obecności wojskowej we wschodniej części Morza Śródziemnego. Ponadto Macron wezwał w zeszłym miesiącu do nałożenia przez UE sankcji na Turcję za coś, co nazwał „naruszeniem” suwerenności Grecji i Cypru na ich wodach terytorialnych. Z powodu konfliktu w Libii zaostrzyły się także stosunki między Paryżem a Ankarą. Mitsotakis napisał na Twitterze, że Macron jest „prawdziwym przyjacielem Grecji, a także zagorzałym obrońcą wspólnych wartości”.