– Fake news jest parainformacją. Ontologicznie nie różni się od newsa, to ta sama konstrukcja. Dla laików jest trudny do odróżnienia od newsa. Istotna jest intencja wprowadzenia nieprawdy. Jako społeczeństwo mamy ograniczone możliwości weryfikacji takiej informacji. Mamy natomiast możliwość sprawdzenia, czy źródło jest wiarygodne, i tak ocenić wartość informacji. W ciągu ostatnich lat z „Rzeczpospolitej” fake newsy do opinii publicznej raczej nie trafiły. To świadczy o naszych procedurach, które są ściśle przestrzegane, oraz o profesjonalnym podejściu naszych dziennikarzy do weryfikacji newsów – mówi w „Rzeczpospolitej” Bogusław Chrabota, redaktor naczelny dziennika.
Akcja powstrzymywania epidemii dezinformacji szczególnie warta jest wsparcia w czasie pandemii, gdy informacje przekazywane dalej mogą wprowadzać duże grupy społeczne w stan silnych emocji.
– „Rzeczpospolita” od lat jest w czołówce najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce, a dostarczanie sprawdzonych informacji to nasza misja. Kampania „Odporni na dezinformację” to naturalne rozwinięcie działań wizerunkowych budowanych wokół hasła „Rzeczpospolita”. Wiarygodne źródło wiedzy – dodaje Cezary Piernikowski, dyrektor marketingu Gremi Media.
To akcja kolejnego wydawcy na rzecz weryfikacji informacji, podnoszenia jakości mediów, ale także zwiększania świadomości zagrożeń związanych z rozprzestrzenianiem się informacji fałszywych. Szczególnie warta jest wsparcia w czasie pandemii, gdy informacje przekazywane dalej mogą wprowadzać duże grupy społeczne w stan silnych emocji. Rolą mediów jest wspieranie wspólnoty – także dostarczając jej zweryfikowane informacje, informacje o gwarantowanej jakości.
