Brenton Tarrant nie okazał emocji ani skruchy podczas posiedzenia rozpoczynające się w poniedziałek, ani podczas sprawozdania prokuratorów, którzy skrupulatnie opisali jego zbrodnię. Sąd usłyszał, jak ciężko uzbrojony Tarrant otworzył ogień do mężczyzn, kobiet i dzieci, transmitując swój atak na żywo atak w mediach społecznościowych, ignorując prośby o pomoc i litość.
Tarrant przyznał się do 51 zarzutów morderstwa, 40 usiłowania zabójstwa i jednego terroryzmu z powodu ataków na dwa meczety w Christchurch w marcu zeszłego roku. Prawnicy spodziewają się, że 29-latek będzie pierwszą osobą skazaną na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego w Nowej Zelandii.
Tarrant został aresztowany, gdy jechał, aby zaatakować trzeci meczet w Ashburton, około godziny na południe od Christchurch. Ubrany w szare więzienne ubrania i otoczony przez trzech policjantów Australijczyk milczał, od czasu do czasu rozglądając się po pokoju.
– Przyznał się (policji), że wszedł do obu meczetów z zamiarem zabicia jak największej liczby ludzi – powiedział prokurator Barnaby Hawes. – Oświadczył, że chciał zastrzelić więcej ludzi i był w drodze do innego meczetu w Ashburton, aby przeprowadzić kolejny atak, kiedy został zatrzymany” – powiedział.
– Dalej stwierdził, że ataki były motywowane jego przekonaniami ideologicznymi i zamierzał zaszczepić strach u tych, których opisał jako „najeźdźców”, w tym w populacji muzułmańskiej lub bardziej ogólnie wśród imigrantów spoza Europy”.
Sąd został poinformowany, że Tarrant przybył do Nowej Zelandii w 2017 roku i osiadł w Dunedin, 360 kilometrów (220 mil) na południe od Christchurch, gdzie zgromadził kolekcję broni palnej i zakupił ponad 7000 sztuk amunicji. Kupił także zbroje balistyczne w stylu wojskowym i kamizelki taktyczne. Dwa miesiące przed atakiem pojechał do Christchurch i przeleciał dronem nad meczetem al Noor, filmując teren i budynki, w tym wejścia i wyjścia, oraz robił szczegółowe notatki o podróżowaniu między meczetami. W piątek 15 marca 2019 opuścił swój adres w Dunedin i pojechał do Christchurch. Miał załadowaną amunicję do magazynów, a także pojemniki na benzynę, „aby spalić meczety”. – Powiedział, że żałuje, że tego nie zrobił – powiedział Hawes.
W minutach poprzedzających atak na meczet Al Noor, Brenton Tarrant opublikował swój 74-stronicowy manifest, powiadomił rodzinę o tym, co zamierza zrobić i wysłał e-maile zawierające groźby ataku na meczety do wielu agencji medialnych. Tarrant reprezentuje się na rozprawie osobiście. Sędzia Cameron Mander nałożył ograniczenia dotyczące sprawozdawczości, aby uniemożliwić mu wykorzystywanie sądu jako platformy dla poglądów ekstremistycznych. Wyrok zapadnie w czwartek.
