Cztery francuskie organizacje pozarządowe – SOS Racisme, SOS Homophobie, Związek Studentów Żydowskich Francji i J’accuse – złożyły pozew przeciwko Twitterowi 11 maja. Sąd w Paryżu rozpoczął rozprawę w poniedziałek, następnie odraczając dalsze rozprawy do 1 grudnia; Twitter i organizacje pozarządowe zgodziły się wziąć udział w mediacji przed kolejną sesją.
Sednem sprawy jest odmowa Twittera udzielenia informacji o procesach moderowania treści. Cztery organizacje pozarządowe złożyły wniosek o uzyskanie tych danych. Platformy społecznościowe są zobowiązane na mocy nowej francuskiej ustawy Avia dotyczącej zwalczania mowy nienawiści w Internecie (maj 2020 r.), aby upubliczniać, w jaki sposób ograniczają rozpowszechnianie takich treści i jak reagują na zgłoszenia. Na przykład muszą ujawnić liczbę moderatorów, miejsce pracy i szkolenie, które przeszli. Twitter nie udostępnia tych informacji.
Sieci społecznościowe znalazły się we Francji ponownie pod ostrzałem w ostatnich dniach po morderstwie dokonanym na francuskim nauczycielu historii. Zdjęcie ciała nauczyciela wraz z komunikatem o odpowiedzialności zostało umieszczone w sieci społecznościowej. Zostało również odkryte w telefonie napastnika, znalezionym w pobliżu jego ciała. Francuski prokurator ds. zwalczania terroryzmu, Jean-François Ricard, potwierdził w sobotę, że konto na Twitterze należy do napastnika.
Post został szybko usunięty przez Twittera, który poinformował również, że zawiesił konto za naruszenie zasad firmy.W komisyjnym kodeksie w sprawie przeciwdziałania mowie nienawiści w Internecie, opublikowanym w czerwcu 2020 r., Twitter znalazł się na samym dole ligi, jeśli chodzi o usuwanie mowy nienawiści. Przegląd obejmował okres sześciu tygodni pod koniec 2019 roku. Facebook usunął 87,6 procent treści, YouTube usunął 79,7 procent, ale Twitter tylko 35,9 procent.
Czy Twitter jest największym przestępcą, jeśli chodzi o moderację treści? „Tak, jeśli weźmie się pod uwagę tylko czołową czwórkę (Instagram, Twitter, Facebook i YouTube) – ale istnieją setki innych platform mediów społecznościowych” – powiedział prawnik Philippe Coen, który założył organizację pozarządową Respect Zone w celu zwalczania cyberprzemocy. „W rzeczywistości Twitter podjął wiele wysiłków, aby poprawić moderację w ostatnich miesiącach. Po prostu musi zarobić znacznie więcej”.
Twitter odmówił komentarza w sprawie.
