social-media-1989152_1920

W Australii Google i Facebook mogą wkrótce zapłacić ryczałtowe kwoty za treści informacyjne

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Rząd Australii ogłosił we wtorek, że zmieni projekty ustaw, zgodnie z którymi Google i Facebook będą płacić za informacje i treści wiadomości medialnych. Zgodnie z nowymi regulacjami wydawcy medialni będą otrzymywać płatności ryczałtowe, a nie za kliknięcie linków do artykułów z wiadomościami.

Zmiany legislacyjne opisane w oświadczeniu rządu jako „wyjaśnienia i poprawki techniczne” są następstwem weekendowych dyskusji australijskich ministrów z dyrektorem generalnym Facebooka Markiem Zuckerbergiem i Sundarem Pichai, prezesem Alphabet Inc. i jego spółki zależnej Google.

Australijski rząd ma nadzieję na uchwalenie tak zwanego kodeksu negocjacyjnego w mediach informacyjnych przed zakończeniem obecnej sesji parlamentu 25 lutego. Poprawka, która ma zostać wprowadzona do Parlamentu w środę, „poprawia wykonalność kodeksu, zachowując jednocześnie jego ogólny efekt” – powiedzieli skarbnik Josh Frydenberg i minister komunikacji Paul Fletcher we wspólnym oświadczeniu.

Opozycyjna centrolewicowa Partia Pracy zgodziła się we wtorek na posiedzeniu prawodawców, aby poprzeć ustawę, gwarantując jej przejście przez Senat, w którym rząd nie ma większości mandatów. Ale rząd może być zmuszony do pójścia na kompromis z kolejnymi poprawkami Senatu.

Centrum Odpowiedzialnej Technologii Instytutu Australii, think-tank wspierający proponowane pierwsze na świecie przepisy, zaakceptowało proponowane zmiany. „Prawdę mówiąc, poprawki zachowują integralność kodu medialnego” – powiedział w oświadczeniu dyrektor centrum, Peter Lewis. Komisja senacka, która badała projekt ustawy po tym, jak został on przedstawiony parlamentowi 9 grudnia, zaleciła w zeszłym tygodniu, aby kodeks pozostał bez zmian.

Google i Facebook, które odpowiadają za 81% reklam internetowych w Australii, potępiły ustawę jako niewykonalną. Google zagroził, że jego wyszukiwarka będzie niedostępna w Australii, jeśli kod zostanie wprowadzony. Facebook zagroził, że uniemożliwi Australijczykom udostępnianie wiadomości, jeśli platforma zostanie zmuszona do płacenia za wiadomości.

Kodeks ma na celu usunięcie dominujących pozycji przetargowych gigantów cyfrowych, przez utworzenie organu arbitrażowego z uprawnieniami do podejmowania prawnie wiążących decyzji dotyczących ceny, w momencie, gdy np. koncern Google nie zawrze porozumienia z danym wydawcom. Panel zazwyczaj akceptował najlepszą ofertę platformy lub wydawcy i rzadko ustalał cenę pośrednią. Powinno to zniechęcić zarówno platformy, jak i firmy medialne do stawiania nierealistycznych żądań. Oprócz stwierdzenia, że arbitrażowe płatności na rzecz wydawców muszą być dokonywane w formie ryczałtu, nowe poprawki wyjaśniają również, że panel musi uwzględniać koszty ponoszone przez platformy i firmy informacyjne

Seven West Media w poniedziałek stało się największą australijską firmą medialną, która zawarła umowę licencyjną z Google. Umowa została zawarta według własnego modelu Google: News Showcase. Google zawarł umowy płatne z ponad 450 wydawnictwami na całym świecie od czasu uruchomienia News Showcase w październiku. Ponadto Google ogłosił dwa tygodnie temu, że zaczął płacić siedmiu znacznie mniejszym australijskim witrynom w ramach News Showcase.

Google spotkało się z presją ze strony innych władz, aby płacić za informacje medialne. W zeszłym miesiącu koncern podpisał umowę z grupą francuskich wydawców, torując firmie drogę do dokonywania cyfrowych płatności za prawa autorskie. W ramach umowy Google będzie negocjować indywidualne porozumienia licencyjne z gazetami, z płatnościami opartymi na dziennym i miesięcznym ruchu na danej witrynie.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać