Georgette Mosbacher swą misję dyplomatyczną rozpoczęła w końcu 2018 r. Z dniem 20 stycznia 2021, dniem zaprzysiężenia Joe Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych, złożyła z niej rezygnację.
Odchodząca ambasador oceniła, że osiągnięcia Polaków i Polski z ostatnich 30 lat nie mają precedensu w historii. – Zbudowaliście silną klasę średnią i pełną energii demokrację – powiedziała i dodała: „Polacy powinni częściej opowiadać światu o tym, co osiągnęli, bo żaden innych kraj nie był w stanie tego dokonać”.
Jednocześnie Georgette Mosbacher przekonywała, że „Polska nie powinna przesadzać z odpowiedzią na pewne historyczne sprawy”, które jej przeciwnicy „próbują rozdmuchiwać”. – Polska ma wtedy tendencję do przesadnego reagowania, a dysponuje potężną siłą – oceniła. „Następna dekada będzie należała do Europy Środkowo-Wschodniej, nie do Zachodu. Cały wzrost będzie zaczynał się właśnie tu” – to najważniejsze chyba zdanie z rozmowy na antenie Polsat News.