Premier Mateusz Morawiecki wspomina Sierpień 1980 z punktu widzenia działań sił opozycyjnych do władzy komunistycznej we Wrocławiu. – Do Wrocławia słynne 21 postulatów przywiózł drukarz Zenon Pałka, które zaraz zostały wydrukowane w „Biuletynie Dolnośląskim” redagowanym min. przez mego ŚP Ojca. A 26 sierpnia „stanął” Wrocław.
W ślad za Wrocławiem poszły inne zakłady na Dolnym Śląsku – pisze premier, zauważając że był to moment, kiedy „Zwyciężyła mądrość i solidarność Polaków w tych dniach”, a władza komunistyczna „przegrała”.
Dalej wspomina sam dzień 31 sierpnia, kiedy to 40 lat temu kolportował „Biuletyn Dolnośląski” we Wrocławiu.
– Przy okazji rozkładaliśmy po tramwajach ulotki zawierające informacje o sytuacji strajkowej. Wszędzie spotykaliśmy się z aprobatą, nawet milicjanci, którzy widzieli nasze działania, nie utrudniali nam kolportażu. Czuło się powiew wolności, Polacy stawali się gospodarzami we własnym kraju – pisze Morawiecki. Szef rządu wspomina także same Postulaty sierpniowe. „Jednak trudno było wierzyć komunistom. Dlatego od samego początku, od kiedy zawarte zostały Porozumienia Sierpniowe, wielu działaczy „Solidarności”, także mój Ojciec, przekonywali, by jak najwięcej i jak najszybciej punkty w nich zawarte zrealizować”.
Jak podkreśla premier „Szesnaście miesięcy, podczas których dojrzało nowe pokolenie młodych Polaków, które zasiliło później podziemie, nie było czasem zmarnowanym. Zbudowało pragnienie wolności i niepodległości. I tego pragnienia nigdy już nie udało się komunistom zamknąć w klatkach.”.