Premier Mario Draghi, który rządzi Włochami od 2021 roku, w rezultacie rozłamu w koalicji w czwartek, 14. lipca postanowił złożyć dymisję. Prezydent Włoch Sergio Mattarella decyzji premiera nie przyjął, prosząc premiera by ten jeszcze raz ocenił sytuację w Parlamencie. Nad Włochami zawisła jednak groźba upadku rządu jedności narodowej, który miał pomóc wydobyć Włochy z trudnej sytuacji gospodarczej spowodowanej przez pandemię koronawirusa. Mimo pozostania Mario Draghiego na stanowisku krajowi grozi chaos i osłabienie pozycji na arenie międzynarowej, piszą największe włoskie gazety, komentując sytuację. – Możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy w bardzo trudnym momencie – powiedział w czwartek Mario Draghi, komentując swoje dotychczasowe dokonania na stanowisku szefa włoskiego rządu.
Kariera Mario Draghiego rozpoczęła się w latach 1984–1990, kiedy pełnił funkcję dyrektora wykonawczego Banku Światowego. Później do 2001 zajmował stanowisko dyrektora wykonawczego włoskiego Skarbu Państwa, a w latach 2006–2011 kierował włoskim bankiem centralnym. Od 2011 do do 31 października 2019 roku stał na czele Europejskiego Banku Centralnego. Na początku lutego 2021 w czasie kryzysu politycznego we Włoszech prezydent Sergio Mattarella powierzył mu misję stworzenia nowego gabinetu. W wyniku konsultacji Mario Draghi uzyskał poparcie, tworząc polityczno-techniczny gabinet określany jako rząd jedności narodowej. Wśród ministrów jego rządu znalazły się osoby bezpartyjne oraz przedstawiciele większości głównych ugrupowań parlamentarnych: Ruchu Pięciu Gwiazd, Partii Demokratycznej, Ligi Północnej, Forza Italia, Italia Viva i Artykułu 1.
Obecne zawirowania we włoskiej polityce wiążą się z wycofaniem poparcia przez Ruch Pięciu Gwiazd, partię głoszącą hasła antykorupcyjne, ekologiczne, eurosceptyczne, a także promujące demokrację bezpośrednią. Na czele Ruchu stoi Giuseppe Conte, w latach 2018–2021 premier Włoch. To on miał sprzeciwić się planom Draghiego twierdząc, że odmówił poparcia rządowego pakietu pomocy gospodarczej dla rodzin i przedsiębiorstw o wartości 23 mld euro, argumentując, że nie robi on wystarczająco dużo, by rozwiązać kryzys wzrastających we Włoszech kosztów życia.
Na prośbę prezydenta Mattarelli premier Mario Draghi ma wystąpić we włoskim parlamencie w środę 20 lipca. Oznacza to, że jego rezygnacja jest do tego czasu „zamrożona”. Jeśli zostanie przyjęta – Włochy czekają przyśpieszone wybory.
oprac. MK
