Samoloty wypełnione w 100 % na liniach wewnętrznych we Francji, brak zachowanych odległości pomiędzy pasażerami w samolotach, brak maseczek ochronnych – zdjęcia i nagrania zalały francuskie sieci społecznościowe. Alaxandre de Juniac, prezydent IATA, na antenie Europe 1, był jednak bezlotosny: „Żadna linia lotnicza świata nie zgodzi się na ograniczenie liczby pasażerów do połowy ich standardowego wypełnienia. W takich warunkach linie lotnicze nie wznowią połączeń”.
Powtarzają się bowiem pytania: kiedy Air France wznowi loty, kiedy samoloty zaczną latać do Paryża, Londynu, Nowego Jorku, Brukseli. To pytania bardzo ważne, na które odpowiedzi muszą zostać przedstawione portom lotniczym, biurom podróży, ale także podróżnym, którzy prywatnie muszą skorzystać z połączenia lotniczego. W tej chwili nie jest to możliwe, jeśli utrzymane zostaną obostrzenia sanitarne. Albo bilety będą kosztowały tyle, ile przed pandemią kosztowały w klasie biznes, z większą przestrzenią dla każdego pasażera.
„Powinniśmy dążyć do tego, aby samoloty mogły latać z wszystkimi zajętymi miejscami a jednocześnie zagwarantować bezpieczeństwo absolutne podróżnych, także, być może dystrybuując maski ochronne na czas przelotu” – powiedział prezydent IATA. Alexandre de Juniac dodał także, że „transmisja wirusów na pokładzie jest wyjątkowo słaba, pokazują to badania”.