Posunięcie to zostało szybko skrytykowane przez wydawnictwa medialne, polityków i obrońców praw człowieka, zwłaszcza gdy stało się jasne, że oficjalne strony dotyczące zdrowia, ostrzeżenia o zagrożeniach i sieci opieki społecznej zostały usunięte z witryny wraz z informacjami newsowymi.
„Facebook się pomylił, jego były niepotrzebne, były brutalne i zaszkodzą jego reputacji tutaj w Australii” – powiedział członek gabinetu federalnego Austalii Josh Frydenberg na telewizyjnej konferencji prasowej. Frydenberg powiedział, że dyrektor generalny Facebooka, Mark Zuckerberg, nie ostrzegł przed zamknięciem portali informacyjnych, kiedy przedstawiciele firmy i australijskiego rządu rozmawiali w weekend o zbliżających się przepisach, które zmuszą zarówno Facebooka, jak i giganta wyszukiwarek Google do płacenia lokalnym wydawcom za treści. Dwaj mężczyźni odbyli w czwartek rano kolejną rozmowę, która była „konstruktywna”, powiedział Frydenberg, dodając, że rozmawiali o tym, co nazwał „różnymi interpretacjami”, na temat działania nowego kodeksu negocjacyjnego dla mediów.
Ruch Facebooka jest wyrazem odejścia od należącego do Alphabet Inc Google. Obie korporacje groziły, że wstrzymają świadczenia swoich usług w Australii, ale w ostatnich dniach Google zawarł umowy zapobiegawcze z kilkoma punktami medialnymi. Firma News Corp firmy Rupert Murdoch jako ostatnia ogłosiła umowę, w ramach której otrzyma „znaczące płatności” od Google w zamian za dostarczanie treści na konto Google News Showcase. Google odmówił komentarza w sprawie decyzji Facebooka w czwartek.
Australijskie prawo wymagałoby, aby Facebook i Google zawierały umowy handlowe z serwisami informacyjnymi, których linki kreują ruch na ich platformy, lub byłyby poddawane przymusowemu arbitrażowi w celu ustalenia ceny. Facebook stwierdził w swoim oświadczeniu, że prawo, które ma zostać przyjęte przez parlament w ciągu kilku dni, „zasadniczo nie rozumie” relacji między nim a wydawcami. Gigant technologiczny powiedział, że wiadomości stanowią zaledwie 4% tego, co ludzie oglądają na jego stronie internetowej, a dla Australijczyków rola Facebooka w dostarczaniu wiadomości rośnie. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Canberra w 2020 roku wykazało, że 21% Australijczyków używa mediów społecznościowych jako głównego źródła wiadomości, o 3% więcej niż w poprzednim roku, podczas gdy 39% populacji korzysta z Facebooka do otrzymywania wiadomości. To samo badanie wykazało, że 29% australijskich treści wideo jest konsumowanych na Facebooku.
Zmiany wprowadzone przez Facebooka wymazały czyste strony obsługiwane przez serwisy informacyjne i usunęły posty indywidualnych użytkowników udostępniających australijskie wiadomości.
Lisa Davies, redaktorka dziennika The Sydney Morning Herald, należącej do Nine Entertainment Co Ltd, napisała na Twitterze: „Facebook wykładniczo zwiększył szanse na dezinformację, niebezpieczny radykalizm i teorie spiskowe, które są dostępne na jego platformie”.
Strony Facebooka Nine i News Corp, które razem dominują na krajowym rynku gazet, oraz finansowanej przez rząd Australian Broadcasting Corp, która działa jako główne źródło informacji podczas klęsk żywiołowych, były puste. Dotknęło to również kilka głównych stron rządowych, w tym te, które udzielały porad dotyczących pandemii koronawirusa i pożarów w szczycie sezonu letniego, a także dziesiątki kont organizacji charytatywnych i pozarządowych. „Zapotrzebowanie na pomoc żywnościową nigdy nie było większe niż podczas tej pandemii, a jedno z naszych głównych narzędzi komunikacyjnych, które pomaga łączyć ludzi z informacjami i poradami #foodrelief, jest teraz niedostępne” – napisała na Twitterze Brianna Casey, dyrektor naczelna organizacji charytatywnej Foodbank Foodbank.
Do popołudnia wiele stron na Facebooku wspieranych przez rząd zostało przywróconych, ale kilka stron charytatywnych i wszystkie witryny medialne pozostały niedostępne, w tym te z międzynarodowych serwisów, takich jak New York Times, BBC, News Corp’s Wall Street Journal i Reuters.
Przedstawiciel Facebooka w Australii nie odpowiedział na prośbę o komentarz dotyczący sytuacji. W późniejszym oświadczeniu Facebooka stwierdzono, że zakaz nie powinien mieć wpływu na strony rządowe, ale „ponieważ prawo nie zawiera jasnych wskazówek dotyczących definicji treści informacyjnych, przyjęliśmy szeroką definicję”.
Strona Facebooka nie działała przez kilka godzin w Australii, zanim została przywrócona. „To niepokojący i niebezpieczny obrót wydarzeń” – powiedział Human Rights Watch w oświadczeniu. „Odcięcie dostępu do ważnych informacji całemu krajowi w środku nocy jest nie do przyjęcia”. Minister komunikacji Paul Fletcher powiedział, że Facebook wysłał wiadomość do Australijczyków, że „nie znajdziesz treści na naszej platformie, która pochodzi od organizacji zatrudniającej profesjonalnych dziennikarzy, która ma politykę redakcyjną, która ma procesy weryfikacji faktów”.