Wizyta sekretarza stanu USA i sekretarza obrony Lloyda Austina w Japonii jest pierwszą zagraniczną wizytą członków gabinetu prezydenta Joe Bidena i stanowi kontynuację zeszłotygodniowego szczytu przywódców ugrupowania Quad, które zrzesza przedstawicieli Stanów Zjednoczonych, Japonii, Australii i Indii.
Rozległe roszczenia terytorialne Chin na morzach wschodnich i południowochińskich stały się kwestią priorytetową w coraz bardziej drażliwych stosunkach chińsko-amerykańskich i stanowią ważny problem dla bezpieczeństwa Japonii. Komentarze Blinkena poprzedzają spotkania na Alasce w czwartek, podczas których po raz pierwszy wysocy rangą urzędnicy administracji Bidena i ich chińscy odpowiednicy będą rozmawiać o zerwanych powiązaniach między dwoma największymi gospodarkami świata.
W oświadczeniu wydanym wraz ze swoimi japońskimi odpowiednikami, Blinken i Austin, powiedzieli: „Zachowanie działań Chin, które jest niezgodne z istniejącym porządkiem międzynarodowym, stanowi polityczne, gospodarcze, militarne i technologiczne wyzwania dla sojuszu i społeczności międzynarodowej”. Dodali, że oba kraje zobowiązały się do przeciwstawienia się przymusowi i zachowaniom destabilizującym wobec innych państw w regionie, które podważają międzynarodowy system bezpieczeństwa.
Spotkanie odbyło się w formacie „2 + 2” z ministrem spraw zagranicznych Japonii Toshimitsu Motegi i ministrem obrony Nobuo Kishi jako gospodarzami. Blinken podkreślił znaczenie ścisłej współpracy z Japonią i Koreą Południową w sprawie denuklearyzacji Korei Północnej.
„Nie mamy większej przewagi strategicznej, jeśli chodzi o Koreę Północną, niż ten sojusz” – powiedział Blinken. Ministrowie omówili także „niezachwiane zaangażowanie” Waszyngtonu w obronę Japonii w sporze z Chinami o wyspy na Morzu Wschodniochińskim i powtórzyli swój sprzeciw wobec „bezprawnych” roszczeń morskich Chin na Morzu Południowochińskim. Podzielili również obawy dotyczące wydarzeń, takich jak prawo przyjęte w styczniu przez Chiny, zezwalające straży przybrzeżnej na ostrzeliwanie obcych statków.
Motegi powiedział, że kwestie związane z Chinami zajęły większość jego dwustronnych rozmów z Blinkenem i wyraził zdecydowany sprzeciw wobec „jednostronnej próby” zmiany status quo na morzach wschodnich i południowochińskich przez sąsiada. W Pekinie rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Zhao Lijian powiedział, że stosunki między USA i Japonią „nie powinny być wymierzone w interesy żadnej strony trzeciej ani ich podważać” i powinny wzmacniać „pokój i stabilność w regionie Azji i Pacyfiku”.
Blinken wyraził zaniepokojenie próbą obalenia wyników demokratycznych wyborów przez wojsko Birmy i stłumieniem przez nią pokojowych demonstrantów. Potwierdził również zaangażowanie Waszyngtonu w przestrzeganie praw człowieka, dodając: „Chiny używają przymusu i agresji, aby systematycznie podważać autonomię w Hongkongu, podcinać demokrację na Tajwanie, łamiąc prawa człowieka w Sinciangu i Tybecie”.
Motegi powiedział, że Blinken wyraził poparcie podczas spotkania dla inscenizacji igrzysk olimpijskich w Tokio, które mają trwać od 23 lipca do 8 sierpnia po przełożeniu z zeszłego roku z powodu kryzysu koronawirusa. Przedstawiciele USA zakończyli wizytę kurtuazyjną wizytą premiera Yoshihide Suga, który ma odwiedzić Biały Dom w kwietniu jako pierwszy zagraniczny przywódca, który spotka się z Bidenem. Obaj członkowie administracji Joe Bidena opuszczą Tokio i udadzą się w środę do Seulu na rozmowy w stolicy Korei Południowej.