– Białorusini mają prawo decydować o swojej przyszłości i swobodnie wybierać swojego przywódcę. Przemoc wobec protestujących jest niedopuszczalna i nie można na nią pozwolić – napisał na Twitterze MICHEL. UE zamierza przekazać przesłanie solidarności wobec Białorusinów i podkreślić, że mają oni prawo do decydowania o tym, kto będzie ich liderem i jaka będzie ich przyszłość. W piątek ministrowie spraw zagranicznych UE rozpoczęli pracę nad sankcjami wobec osób odpowiedzialnych za przemoc i fałszowanie wyników wyborów prezydenckich na Białorusi. Także w poniedziałek Swiatłana Cichanouska, białoruska liderka opozycji ogłosiła, że jest gotowa stanąć na czele narodu i wezwała do stworzenia mechanizmu prawnego zapewniającego przeprowadzenie nowych i uczciwych wyborów prezydenckich.
– Jestem gotów wziąć na siebie odpowiedzialność i działać jako przywódca narodu w tym okresie – oświadczyła Cichanouska w swoim przemówieniu, mówiąc, że konieczne jest maksymalne wykorzystanie rozpędu wygenerowanego przez tydzień protestów.