Zrzut ekranu 2022-06-21 o 19.45.04

BGK wspiera podmioty niosące pomoc ludziom, którzy najbardziej jej potrzebują

Share on facebook
Podziel się
Share on twitter
Twitter
Share on email
Email
Share on print
Drukuj
Spółdzielnie socjalne, kluby integracji społecznej, stowarzyszenia, fundacje i wiele innych podmiotów, dla których pomoc ludziom w potrzebie jest najważniejsza, mogą liczyć na wsparcie finansowe Banku Gospodarstwa Krajowego. Dzięki oferowanym pożyczkom na preferencyjnych warunkach podmioty ekonomii społecznej mogą rozwijać zakres swojej działalności, optymalizować produkty i usługi a do tego wszystkiego tworzyć miejsca pracy. Ci, którzy skorzystali, nie żałują!
Reklama

Podmioty ekonomii społecznej działają na terenie całej Polski. To specyficzny sposób działalności gospodarczej oparty na reintegracji społecznej i zawodowej osób zagrożonych ubóstwem.

Spółdzielnie socjalne w co najmniej 50% muszą składać się z osób zagrożonych wykluczeniem społecznym i poprzez swoją działalność mają wspierać je w powrocie do uregulowanego życia społecznego, a także aktywności na rynku pracy. Podobny profil działań pełnią kluby integracji społecznej, które mogą prowadzić m.in.: programy zatrudnienia tymczasowego, działalność samopomocową z zakresu spraw socjalnych i mieszkaniowych, poradnictwo prawne, prace społecznie użyteczne, czy roboty publiczne.

Dzięki szerokiej działalności podmioty ekonomii społecznej realnie wpływają na swoje otoczenie i niosą pomoc tym ludziom, którzy najbardziej tego potrzebują. Co więcej, dzięki swoim działaniom chronią najsłabszych przed wykluczeniem społecznym i przywracają im poczucie wspólnoty. Ze względu na specyfikę podmiotów ekonomii społecznej istotne są możliwości finansowania, a co za tym idzie rozwoju i inwestycji. Z pomocą przychodzi Bank Gospodarstwa Krajowego, który we współpracy z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej oferuje preferencyjne pożyczki na start, rozwój i rozszerzenie prowadzonej działalności.

– Bank Gospodarstwa Krajowego jako polski bank rozwoju dba o rozwój nie tylko przedsiębiorstw komercyjnych, ale również przedsiębiorstw z tak zwanego sektora ekonomii społecznej – wyjaśnia Grzegorz Czerniawski, ekspert Banku Gospodarstwa Krajowego. – Te z nich, które działają krócej niż 12 miesięcy, mogą ubiegać się o pożyczkę w wysokości do 100 tys. zł i maksymalnym okresie spłaty do 5 lat. Z kolei bardziej dojrzałe podmioty, których działalność trwa dłużej niż rok, mogą uzyskać finansowanie do 500 tys. zł na maksymalnie 7 lat.

Atrakcyjność proponowanego finansowania dla obu typów PES-ów polega również na:

  • możliwości skorzystania z 6-cio miesięcznej karencji w spłacie kapitału
  • braku prowizji i opłat

Spółdzielnia w Bielawie nabrała wiatru w żagle

Z takiej pożyczki skorzystała już kilkakrotnie spółdzielnia w Bielawie na Dolnym Śląsku, która pomaga osobom znajdującym się w trudnej sytuacji zawodowej, rodzinnej czy społecznej. Zatrudnionych w niej jest 35 osób na umowę o pracę, a 15 osób odbywa staże zawodowe. Spółdzielnia zajmuje się robotami budowlanymi, wykończeniem wnętrz, remontami mieszkań, klatek schodowych. Świadczy także usługi m.in. z zakresu prac porządkowych, prac na wysokości czy zagospodarowania terenów zielonych.

– Spółdzielnia jest przedsiębiorstwem społecznym, jej działalność jest ukierunkowana na realizowanie celów ekonomii społecznej, czyli wsparcia w trwałym powrocie na rynek pracy osób zagrożonych wykluczeniem społeczny, w szczególności z tytułu bezdomności czy uzależnienia, a także powrocie tych osób do aktywności społeczno-zawodowej. Różni się od zwykłej firmy przede wszystkim tym, iż zysk nie jest celem samym w sobie, lecz wypracowany służy przede wszystkim społecznej i zawodowej reintegracji osób wykluczonych. Polityka spółdzielni oparta jest na fundamencie, który odpowiada na potrzeby społeczne, identyfikuje problemy ludzi i tworzy wartość społeczną – wyjaśnia Jarosław Pilecki, prezes Wielobranżowej Spółdzielni Socjalnej Arte w Bielawie.

Prezes Pilecki przyznaje, że dzięki pomocy oferowanej przez Bank Gospodarstwa Krajowego, z której skorzystała jego fundacja, mogli nie tylko przetrwać trudny czas pandemii, ale także się rozwinąć.

– Pozyskanie finansowania z projektu BGK dla podmiotów ekonomii społecznej pozwoliło nam funkcjonować podczas pandemii w niezmienionym kształcie i cały czas rozwijać się. Środki finansowe przeznaczyliśmy głównie na nabycie środków trwałych jak maszyny czy urządzenia techniczne, ale także na szkolenia naszych pracowników i doradztwo – wyjaśnia prezes Pilecki.

Dzięki pożyczce powstał także hostel dla potrzebujących pomocy mieszkańców Bielawy.

– Gdybyśmy nie mieli tych środków, pewnie w takim tempie nie budowalibyśmy hostelu dla osób, które są w potrzebie. Obecnie 70 osób jest jego mieszkańcami. Dla nas to naprawdę porządny rozwój – nie ukrywa Jarosław Pilecki.

Ponad 150 milionów złotych do wykorzystania

Obecnie realizowany przez BGK projekt jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżetu państwa, do wykorzystania jest ponad 143 mln zł, a dodatkowe blisko 16 mln zł pochodzi ze środków instytucji finansujących, które współpracują z BGK. Pożyczki dla podmiotów ekonomii społecznej są udzielane na bardzo korzystnych warunkach – przedsiębiorcy społeczni mogą otrzymać 100 tys. zł na start działalności, a nawet 500 tys. zł na rozwój działalności.

Jeśli prowadzisz podmiot ekonomii społecznej i myślisz o jego rozwoju, warto pomyśleć o pożyczce i wprowadzić plany w życie. O pożyczce i instytucjach finansujących, które jej udzielają dowiesz się więcej na stronie programu: https://www.bgk.pl/programy-i-fundusze/programy/wsparcie-podmiotow-ekonomii-spolecznej/.

Tekst powstał przy współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Więcej informacji o produkcie znajdziesz na: https://www.bgk.pl/programy-i-fundusze/programy/wsparcie-podmiotow-ekonomii-spolecznej/ . Przyznanie pożyczki z programu uzależnione jest od pozytywnej analizy zdolności kredytowej oraz wymaganych zabezpieczeń. Niniejszy materiał nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać