Członkowie Akademii Francuskiej wyrazili sprzeciw wobec wprowadzonemu we Francji w 2021r. modelowi dowodu osobistego, na którym widnieją napisy w dwu językach : po francusku i po angielsku.
Głównym językiem Republiki Francuskiej jest język francuski – podkreślają reprezentanci Akademii.
Według członków instytucji niedopuszczalna jest zatem obecność w równym stopniu języka francuskiego i angielskiego na dokumentach tożsamości.
Zgodnie z prawem, obowiązującym w krajach należących do Unii Europejskiej, na dowodach tożsamości nazwa dokumentu powinna widnieć w co najmniej jednym innym języku oficjalnym UE.
Reprezentanci najważniejszej francuskiej instytucji naukowej sprzeciwili się nie tylko temu, że rząd francuski zdecydował się na przetłumaczenie również słów takich jak „imię”, „nazwisko” czy „data urodzenia”, ale również, że jako drugi język został wybrany angielski. Jak podkreślają, po Brexicie język angielski należy do mniejszości ; jego użycie we francuskich dokumentach tożsamości prowadzi natomiast do umniejszania rangi francuskiego i umacniania pozycji języka angielskiego.
Przedstawiciele Akademii zadeklarowali, że są gotowi podjąć środki prawne i uciec się do wyższej instancji sądowniczej.
Akademia Francuska, powołana przez kardynała Richelieu za panowania króla Ludwika XIII, uznawana jest za najważniejszą i najbardziej prestiżową francuską instytucję naukową. Do jej głównych zadań należy ustalanie normy języka francuskiego i dbanie o utrzymanie jego wysokiego poziomu,a także mecenat obejmujący stowarzyszenia literackie i naukowe. Otwarty sprzeciw wobec francuskiego rządu jest pierwszym w 400-letniej historii instytucji.
JM