W czwartek, 25. marca Korea Północna wystrzeliła dwa pociski balistyczne w Morze Japońskie. To pierwszy raz w okresie rządów nowej amerykańskiej administracji Joe Bidena.
Japoński premier Yoshihide Suga powiedział, że wydarzenia takie zagrażają „pokojowi i bezpieczeństwu w Japonii i całym regionie” oraz że Tokio zamierza „ściśle koordynować” działania w tej sprawie z Waszyngtonem i Seulem.
Rzecznik amerykańskiego dowództwa Indo-Pacyfiku, kapitan Mike Kafka, powiedział, że amerykańskie wojsko było odnotowało wystrzał i monitorowało sytuację, ściśle konsultując się z sojusznikami. – Ta aktywność podkreśla zagrożenie, jakie nielegalny program zbrojeniowy Korei Północnej stwarza dla sąsiadów i całej społeczności międzynarodowej – powiedział Kafka.
Korea Północna ma za sobą długą historię testowania nowych administracji USA za pomocą wystrzeliwania rakiet i innych prowokacji, których celem jest zazwyczaj zmuszenie Amerykanów do powrotu do stołu negocjacyjnego. Nie jest jasne, jak zareaguje administracja prezydenta Bidena w nadchodzących tygodniach.
Wcześniejsze negocjacje w sprawie programu nuklearnego Korei Północnej załamały się po fiasku drugiego szczytu Kim Dzong Una z prezydentem Donaldem Trumpem w lutym 2019 r., Jednak od czasu pierwszego spotkania Trumpa z Kim Dzong Unem w 2018 roku Północ nie przeprowadziła testów rakiet nuklearnych ani rakiet dalekiego zasięgu.
oprac.: mk