„Wszelkie próby nielegalnego wejścia – bocznymi drzwiami, schodami przeciwpożarowymi czy szybami wentylacyjnymi – spotkają się z użyciem siły” – ostrzegał Alfred Hitchcock przed premierą „Psychozy”. Spóźnieni widzowie nie byli wpuszczani na seans, a przestrzegania zasad pilnowała wynajęta w tym celu agencja detektywistyczna.
Reżyser skrupulatnie dbał o zachowanie tajemnicy wokół filmu – nie udostępnił go prasie przed premierą, co zirytowało amerykańskich krytyków zmuszonych oglądać „Psychozę” razem z widzami. Ci, zaintrygowani atmosferą tajemnicy, tłumnie gromadzili się przed kinami, tworząc długie kolejki.