Denis Pushilin, szef samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) przekazał w piątek o zaleceniu ewakuacji mieszkańców wschodniej Ukrainy, co ma wynikać z „ostrego zaostrzenia” sytuacji militarnej w regionie. Pushilin równocześnie oskarżył siły ukraińskie o zgromadzenie „oddziałów i śmiercionośnej broni” wzdłuż linii kontaktu i stwierdził, że ukraińska armia jest teraz „w szyku bojowym i jest gotowa do siłowego zajęcia Donbasu”.
– Życie i zdrowie naszych obywateli może być zagrożone, jeśli wróg ostrzeliwuje zamieszkałe obszary Republiki. […] Z tego powodu od dziś, 18 lutego, zorganizowano masową scentralizowaną ewakuację ludności do Federacji Rosyjskiej – oświadczył Pushilin.
Działania militarne we wschodniej Ukrainie nasilają się
Ukraińskie wojsko poinformowało w piątek o odnotowaniu dziesiątek naruszeń zawieszenia broni przez prorosyjskich separatystów poprzedniego dnia. W odpowiedzi na działania Kremla Unia przygotowuje kolejny pakiet sankcji na Rosję.
Ukraińskie wojsko odnotowało 60 naruszeń naruszenia zawieszenia broni przez prorosyjskich separatystów w ciągu ostatnich 24 godzin, o czym poinformowało w piątek ukraińskie wojsko. Wojsko poinformowało, że separatyści otworzyli ogień do ponad 10 osiedli, używając ciężkiej artylerii, moździerzy i czołgu. W wyniku ostrzałów jeden żołnierz ukraiński został ranny. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał działania strony rosyjskiej „wielką prowokacją”.
– Mimo gwarancji bezpieczeństwa danych przez przedstawicieli zbrojnych formacji na linii przeprowadzenia działań zbrojnych z terytorium nieznajdujących się pod kontrolą (władz w Kijowie) znów zaczęły się ostrzały ukraińskich miast w obwodzie donieckim – poinformowały koleje ukraińskie, które ze względu na ostrzały w pobliżu stacji kolejowej w obwodzie donieckim (na wschodzie Ukrainy) były zmuszone do ograniczenia ruchu pociągów.
O atakach informowało także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy, według którego w nocy z czwartku na piątek separatyści przeprowadzili ataki dywersyjne na linie operatora telekomunikacyjnego Vodafone w trzech miastach w obwodzie donieckim i Ługańskim.
Prezydent Białorusi przybywa na rozmowy do Moskwy
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko spotyka się w piętek z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jak przekazały władze Mińska rozmowy mają dotyczyć okresu pozostania wojsk rosyjskich w Białorusi po zakończeniu ćwiczeń, które mają potrwać do niedzieli.
– Jakąkolwiek decyzję podejmiemy jutro [w piątek], tak będzie. […] Jeśli podejmiemy decyzję, usuniemy (siły) w ciągu 24 godzin. Jeśli zdecydujemy się na miesiąc, pozostaną przez miesiąc. Siły zbrojne pozostaną tak długo, jak będą potrzebne – powiedział w czwartek Łukaszenka w rozmowie z agencją BelTa.
Łukaszenka powiedział także, że Moskwa i Mińsk uzgodniły, że Rosja zostawi amunicję na Białorusi i że Mińsk może kupić sprzęt wojskowy od Rosji lub po prostu otrzymać go jako „prezent”.