Przełomowe procesy antymonopolowe, ogłoszone przez Federalną Komisję Handlu i nowojorską prokurator generalną Letitie James, stanowią drugą dużą rządową ofensywę w tym roku przeciwko gigantom technologicznym. Departament Sprawiedliwości pozwał Google w październiku za nadużywanie pozycji dominującej w wyszukiwarce i reklamie online. Amazon i Apple również były przedmiotem śledztwa w Kongresie i przez władze federalne w związku z domniemanym antykonkurencyjnym zachowaniem.
James zauważyła na konferencji prasowej, że „jest naprawdę niezwykle ważne, abyśmy zablokowali to drapieżne przejęcia firm i przywrócili zaufanie rynkowi”. FTC stwierdziła, że Facebook zaangażował się w „systematyczną strategię” w celu wyeliminowania konkurencji, w tym poprzez zakup mniejszych, obiecujących rywali, takich jak Instagram w 2012 r. i WhatsApp w 2014 r. James powtórzyła to na swojej konferencji prasowej, mówiąc, że Facebook „wykorzystał swoją monopolistyczną pozycję usuwając mniejszych rywali i eliminująca konkurencję, a wszystko to kosztem zwykłych użytkowników”.
FTC nałożyła na Facebooka grzywnę w wysokości 5 miliardów dolarów w 2019 roku za naruszenia prywatności i wprowadziła nowy nadzór i ograniczenia dotyczące jego działalności. Kara była największą grzywną, jaką agencja kiedykolwiek nałożyła na firmę technologiczną, chociaż nie miała widocznego wpływu na działalność Facebooka.
Facebook nazwał działania rządu „historią rewizjonistyczną”, która karze odnoszące sukcesy biznesy i zauważył, że FTC przed laty oczyściło przejęcia Instagrama i WhatsApp. „Rząd chce teraz załatwić sprawę, wysyłając mrożące krew w żyłach ostrzeżenie dla amerykańskich firm, że żadna sprzedaż nie jest nigdy ostateczna” – powiedziała Jennifer Newstead, radca prawny Facebooka w oświadczeniu.
Facebook to największa na świecie sieć społecznościowa z 2,7 miliardami użytkowników o wartości rynkowej wynoszącej prawie 800 miliardów dolarów, której CEO Mark Zuckerberg jest piątą najbogatszą osobą na świecie i najbardziej publiczną twarzą Big Tech-u. Pozew – obejmujący 46 stanów, Guam i Dystrykt Kolumbii – oskarża Facebooka o zachowanie antykonkurencyjne i wykorzystywanie swojej dominacji na rynku do zbierania danych konsumenckich i zarabiania fortuny w dochodach z reklam. Prokurator generalny Karoliny Północnej Josh Stein, który był członkiem komitetu wykonawczego prokuratorów generalnych prowadzących dochodzenie, powiedział, że spór może zmienić krajobraz komunikacyjny w taki sam sposób, jak rozpad lokalnego monopolu AT&T na usługi telefoniczne we wczesnych latach osiemdziesiątych. „Mamy nadzieję, że uda nam się zrestrukturyzować rynek sieci społecznościowych w Stanach Zjednoczonych” – powiedział dziennikarzom Stein.
Ekspert ds. Antymonopolowych Rebecca Allensworth, profesor prawa na Uniwersytecie Vanderbilt, stwierdziła, że „trudno jest wygrać jakikolwiek proces antymonopolowy, a ten nie jest inny”. Ale jeśli chodzi o sprawy antymonopolowe, dodała, rząd ma mocną pozycję. Pozew Departamentu Sprawiedliwości przeciwko Google, ogłoszony zaledwie dwa tygodnie przed dniem wyborów, przyniósł zarzuty o motywację polityczną z niektórych kręgów. Został on złożony przez agencję rządową, na czele której stał prokurator generalny, uważany za bliskiego sojusznika prezydenta Donalda Trumpa, który często publicznie krytykował Google. FTC natomiast jest niezależną agencją regulacyjną, w skład której wchodzi obecnie trzech republikanów i dwóch demokratów.
Prezydent-elekt Joe Biden powiedział, że rozpad gigantów Big Tech powinien być poważnie rozważony. NetChoice, stowarzyszenie handlowe z Waszyngtonu, którego członkiem jest Facebook, szybko przeanalizowało pozwy. Argumenty za egzekwowaniem przepisów antymonopolowych wobec Facebooka „nigdy nie były słabsze”, powiedział wiceprezes NetChoice Carl Szabo w oświadczeniu, wskazując nowsze serwisy społecznościowe, takie jak TikTok i Snapchat, jako rywali, którzy mogą „wyprzedzić” starsze platformy. „Te procesy sądowe stanowią ważny punkt zwrotny w walce o powstrzymanie monopoli Big Tech i ożywienie egzekwowania przepisów antymonopolowych” – powiedział Alex Harman, obrońca polityki konkurencji w Public Citizen, organizacji non-profit działającej na rzecz konsumentów.