Jak podaje NIK, działalność TVP w latach 2014-2020 opierała się na braku programów strategicznych, co wpływało na to, że zarówno w projektach, jak i zatrudnieniach nie brano pod uwagę faktycznych finansów spółki. Według NIK, Telewizja nie posiadała własnych, trwałych źródeł przychodów.
– W ostatnich latach finanse TVP S.A. opierają się w głównej mierze na corocznych rekompensatach z budżetu państwa – w latach 2017–2020 wyniosły one łącznie 3,7 mld zł. Bez państwowego wsparcia spółka ponosiłaby straty – przekazuje raport NIK.
– W badanym okresie wyraźnie widać, że zmieniła się struktura przychodów TVP S.A. – do końca 2017 r. największym źródłem przychodów były wpływy z reklamy i sponsoringu, a od 2018 r. przychody abonamentowe – czytamy w raporcie.
NIK zarzuca również spółce, że ta nie realizuje założeń telewizji publicznej. Telewizja miała ograniczać m.in. współpracę z producentami zewnętrznymi, czas audycji europejskich oraz realizować filmy i audycje bez odpowiedniej oceny merytorycznej. TVP przeznaczało także zbyt duże środki na programy kulturalne i rozrywkowe, co uderzało w treści informacyjne i publicystykę.
Jak podaje NIK, Telewizja Polska miała źle procesować umowy m.in. na imprezy sylwestrowe 2018/2019, która została podpisana jednoosobowo przez prezesa spółki oraz 2019/2020, kiedy to podpisano umowę 21 dni po zrealizowaniu wydarzenia. Spółka źle realizowała także budżet dla kanału Biełsat TV, który został przekroczony łącznie o 13 994,6 tys. zł (w 2018 r. o 5341,3 tys. zł, tj. o 18,9 proc. i w 2019 r. o 8653,3 tys. zł, tj. o 29,4 proc.), co było niezgodne z wytycznymi dotyczącymi realizacji planu ekonomiczno-finansowego i nie pozwalało dotrzymać parametrów ekonomicznych na dany rok.
Według NIK raport wskazuje, że konieczne jest wzmocnienie nadzoru nad gospodarką finansową TVP i sposobem zawierania umów.