Ursula von der Leyen do tej pory była z wizytą w każdym kraju, który otrzymywał zielone światło z Komisji dla swojego planu i ogłaszała decyzję o akceptacji. Wczoraj, w przypadku polskiego planu ta decyzja nie była jednomyślna, sprzeciw zgłosiła dwójka komisarzy – Margrethe Vestager odpowiedzialna za konkurencję i Frans Timmermans, który odpowiada za Zielony Ład.
Według polskiego rządu do porozumienia z Komisją Europejską prowadziła długa i trudna droga, ostatecznie udało się jednak uzgodnić tzw. kamienia milowe – czyli kolejne kroki, które Polska będzie musiała podejmować by środki z KPO były wypłacane.
Pierwszym z nich jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i zastąpienie jej organem funkcjonującym na zmienionych zasadach. Nad odpowiednią ustawą w tym tygodniu pracował parlament.
Ursula von der Leyen po południu najpierw spotka się w Warszawie z premierem Mateusz Morawieckim, później przywódcy razem pojadą do Belwederu na rozmowę z prezydentem Andrzejem Dudą. Na koniec prezydent, premier i szefowa komisji razem odwiedzą siedzibę Polskiej Sieci Elektroenergetycznej w Konstancinie-Jeziornie. Tam politycy wezmą udział w konferencji prasowej. Krajowy Plan Obudowy ma pomóc gospodarkom europejskim w czasie kryzysu. Polsce przysługuje ponad 50 miliardów euro w ramach pożyczek i grantów. Ministerstwo spraw zagranicznych informowało wczoraj, że pierwsze pieniądze z KPO nasz kraj może dostać pod koniec wakacji.
Senat przyjął w czwartek, z poprawkami, nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Zakłada ona między innymi likwidację Izby Dyscyplinarnej. Zmiany mają pozwolić na zakończenie sporu z Komisją Europejską i odblokowanie dla Polski pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Za opowiedziało się 97 senatorów. Nikt nie był przeciwny ani nie wstrzymał się od głosu.
Senackie komisje: ustawodawcza oraz praw człowieka, praworządności i petycji rekomendowały przyjęcie do ustawy kilku poprawek o charakterze merytorycznym oraz kilkunastu o charakterze redakcyjnym. Jedna z poprawek merytorycznych przywraca do pracy sędziów, którzy zostali zawieszeni w wyniku postępowań dyscyplinarnych. Inna zakłada, że w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej będą mogli zasiadać sędziowie z siedmioletnim stażem w Sądzie Najwyższym. Komisje opowiedziały się też za poprawkami, zgodnie z którymi sędziowie Izby Dyscyplinarnej przestaną orzekać w Sądzie Najwyższym w dniu wejścia w życie nowelizacji ustawy, bez możliwości przejścia w stan spoczynku.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym sędziowie orzekający w Izbie Dyscyplinarnej będą mogli przejść do innej izby lub w stan spoczynku. Zostanie utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów izb, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierałby na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Będą się mogli odwołać do niej sędziowie ukarani przez Izbę Dyscyplinarną lub ci, którym uchylono immunitety.
Poprawkami Senatu zajmie się Sejm.