Prawo wprowadzone na Węgrzech w 2017 r. wymaga, aby organizacje pozarządowe, które otrzymują darowizny z zagranicy powyżej określonej kwoty, zarejestrowały się w węgierskich władzach i były publicznie oznaczone jako finansowane z zagranicy. Jeśli tego nie zrobią, organizacje pozarządowe mogą zostać zmuszone do zamknięcia.
Krytycy tego prawa twierdzą, że jest ono wymierzone w amerykańskiego miliardera George’a Sorosa, węgierskiego biznesmena, którego działalność filantropijna wspiera demokrację i prawa człowieka na całym świecie. Węgry twierdzą, że prawo służy zwiększeniu przejrzystości finansowania.
Komisja wysłała w czwartek do Budapesztu wezwanie do usunięcia uchybienia. Węgry mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi, po których organ wykonawczy UE może odesłać sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) – co może skutkować nałożeniem grzywien.
ETS stwierdził w zeszłym roku, że prawo – formalnie znane jako „Ustawa o przejrzystości” – jest wrogie wobec społeczeństwa obywatelskiego, podważając prawa podstawowe. Orzekł, że prawo narusza przepisy UE dotyczące swobodnego przepływu kapitału, a także prawa do ochrony danych osobowych i wolności zrzeszania się.
„Europejski Trybunał Sprawiedliwości był jasny – ograniczenia nałożone przez [rząd] węgierski na finansowanie organizacji społeczeństwa obywatelskiego nie są zgodne z prawem UE”, napisała na Twitterze europejska komisarz ds. Sprawiedliwości Vera Jourova. „Organizacje społeczeństwa obywatelskiego są nieodzowną częścią naszych demokracji. Musimy je wspierać, a nie zwalczać”.
Władze węgierskie utrzymują, że są zdecydowane wykonać wyrok. W innej sprawie, którą komisja skierowała do Trybunały Sprawiedliwości, rzecznik generalny UE wyda w przyszłym tygodniu swoją opinię na temat tego, czy Węgry naruszają prawa podstawowe za pomocą restrykcyjnych przepisów azylowych. ETS wyda orzeczenie na późniejszym etapie.