„Nie możemy teraz powiedzieć na pewno, czy ona tam dotrze, czy nie, ale wszystko, co dotyczy tej podróży i ewentualnej wizyty na Tajwanie, jest czysto prowokacyjne” – powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla Dmitrij Peskow.
Według nieoficjalnych doniesień Pelosi ma przybyć na Tajwan we wtorek po południu lub w środę rano. We wtorek chińskie samoloty wojskowe, a także okręty, pojawiły się w pobliżu tzw. linii mediany na wodach Cieśniny Tajwańskiej. Działania chińskich samolotów są monitorowane przez myśliwce z Tajwanu. Z kolei ministerstwo obrony Tajwanu oświadczyło, że kontroluje wszystkie działania wojskowe w pobliżu wyspy.
Przypomnijmy, że ostrzeżenie Rosji nie jest odosobnione. Wczoraj ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun powiedział, że wizyta spiker Izby Reprezentantów USA na Tajwanie przyczyni się do osłabienia stosunków między Chinami a Stanami Zjednoczonymi.
„Chcemy po raz kolejny przekazać Stanom Zjednoczonym, że (…) Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza nigdy nie będzie siedzieć bezczynnie, a Chiny podejmą zdecydowane odpowiedzi i silne środki odwetowe w celu ochrony swojej suwerenności i integralności terytorialnej” – powiedział rzecznik MSZ w Pekinie.
Amerykańscy urzędnicy informują, że bezpieczeństwo, partnerstwo gospodarcze i demokracja w regionie mają być głównymi tematami rozmów podczas podróży po Azji. Pierwszym przystankiem Nancy Pelosi będzie Singapur. Następnie delegacja ma udać się do Malezji, a potem do Korei Południowej i Japonii.