Jak informuje BBC, w strajku uczestniczy tysiące ludzi, którzy maszerują z parku Kelvingrove do centrum miasta, mijając przy tym miejsce, w którym odbywa się COP26. Organizatorem wydarzenia jest Fridays for Future Scotland, organizacja założona przez młodych ludzi zainspirowanych działalnością Grety Thunberg, która także dołączyła do protestu.
Anna Brown – aktywistka z Fridays for Future w Glasgow – przekazała, że strajk ma pokazać potrzebę wyniesienia dyskusji na temat zmian klimatu z „zamkniętych” gabinetów do ludzi idących w protestach. Aktywistka zaapelowała do urzędników, aby zaczęli brać pod uwagę głosy protestujących.
– Myślę, że część [systemu] została zaprojektowana tak, aby ludzie nie rozumieli o co w nim chodzi. Jeśli ludzie nie rozumieją, o czym mówi się w negocjacjach [dotyczących zielonej transformacji], nie mogą krytykować zarówno tego, co się dzieje, jak i podejmowanych decyzji – komentowała Brown.
Na wczorajszym wystąpieniu podczas COP26 strajk komentował także książę Karol.
– Jutro jest wielki marsz […] Proszę, nie zapominajcie o tych ludziach. Nie zapominajcie, że to ich przyszłość – powiedział książę, nawiązując do organizowania strajków na rzecz klimatu przez młodych aktywistów.
Według informacji BBC, podczas protestu w Glasgow wystąpić mają młodzi aktywiści m.in Greta Thunberg czy Vanessa Nakate z Ugandy.
Protest odbywa się w ramach akcji „Piątki dla przyszłości”, w czasie której trwania na całym świecie w piątek odbyły się strajki, które mają na celu podniesienie świadomości na temat zmian klimatycznych.
