„Jego stan zdrowia się pogorszył i zmarł w wyniku # COVID19. Zgodnie z jego życzeniem pogrzeb odbędzie się w najściślejszej rodzinnej prywatności”. Chociaż Giscard d’Estaing był prezydentem tylko przez jedną kadencję w latach 1974–1981, jego śmierć oznacza koniec pewnej epoki we francuskiej polityce. Wybrany na urząd, gdy miał zaledwie 48 lat, Giscard d’Estaing był najmłodszym przywódcą Piątej Republiki, dopóki Emmanuel Macron nie objął prezydentury w 2017 roku w wieku 39 lat.
W ciągu siedmiu lat spędzonych w Pałacu Prezydenckim w Elizejskim konserwatysta Giscard d’Estaing kultywował wizerunek nowoczesnego reformisty. Jednak jego niepopularność wśród francuskich wyborców doprowadziła do nieudanej próby reelekcji, kiedy przeciwko niemu wystąpił François Mitterand.
Giscard d’Estaing karierę polityczną rozpoczął w 1956 roku jako poseł. Później został mianowany ministrem finansów przez ówczesnego prezydenta Charlesa De Gaulle’a, a stanowisko to zachował pod rządami następcy De Gaulle’a, Georgesa Pompidou.
Po śmierci Pompidou w 1974 roku Giscard d’Estaing rozpoczął własną kandydaturę na prezydenta, wyróżniając się na tle swoich przeciwników innowacyjną, nową strategią komunikacji: osobistym brandingiem. Po raz pierwszy francuska publiczność mogła zobaczyć zdjęcia przyszłego prezydenta jeżdżącego w Alpach, kibicującego swojej ulubionej drużynie piłkarskiej, grającego na akordeonie w telewizji, a nawet pozującego w kostiumie kąpielowym. Cieszył się także wsparciem francuskich celebrytów, takich jak Brigitte Bardot, Johnny Hallyday i Alain Delon, którzy mieli na sobie koszulki i naklejki z popularnym hasłem: „Giscard na czele” („Giscard à la barre”).
Wygrał prezydenturę, zdobywając 50,81 proc. głosów w najbardziej zbliżonych do dziś wyborach w historii V Republiki. Po objęciu urzędu Giscard d’Estaing nie tracił czasu na realizację ambicji modernizacji francuskiego społeczeństwa. „Francja musi stać się jednym wielkim projektem reform” – oświadczył na swojej pierwszej Radzie Ministrów.
Zgodnie z jego słowem nastąpiła zmiana, czasem nawet wbrew jego własnej konserwatywnej większości. W trakcie swojej administracji Giscard d’Estaing wprowadził rozwód za obopólną zgodą i złagodził kontrolę rządu nad sektorem audiowizualnym. Przewodniczył także legalizacji aborcji, której broniła jego minister zdrowia Simone Veil.
Podczas gdy Giscard d’Estaing z powodzeniem wprowadzał reformy społeczne, stanął w obliczu wielu wyzwań gospodarczych, w tym wzrostu bezrobocia po kryzysie naftowym w 1973 r. Mianował ekonomistę Raymonda Barre premierem w 1976 roku, rozpoczynając okres surowych oszczędności, który doprowadziły do końca jego popularności.
Jego wizerunek został dodatkowo nadszarpnięty w październiku 1979 r., kiedy francuska gazeta śledcza Le Canard Enchaîné opublikowała informację, że były cesarz Afryki Środkowej, Jean-Bédel Bokassa, potajemnie podarował diamenty Giscard d’Estaing w 1973 r., gdy nadal służył jako finansista. Prezydent Francji starał się bagatelizować skandal, uznając go za zwykły prezent otrzymany podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych i zaprzeczył, że klejnoty miały wartość zgłoszoną.
Ale szkoda została wyrządzona. Opinia publiczna zwróciła się przeciwko prezydentowi, który był teraz postrzegany jako nieobecny arystokrata. Co gorsza, jego pierwsza i jedyna kadencja była naznaczona ostrymi podziałami wśród konserwatywnej bazy. Najlepszym przykładem może być jego relacja z pierwszym premierem Jacquesem Chiraciem, który uznał Giscarda d’Estainga za aroganckiego i snobistycznego. Zaciekła rywalizacja między dwoma mężczyznami eksplodowała na pierwszy plan po tym, jak Chirac odmówił poparcia kandydatury Giscarda d’Estainga na reelekcję w 1981 roku, mówiąc jedynie, że będzie głosował na niego „osobiście”. Po przegranej z Mitterandem Giscard d’Estaing w symbolicznym geście opuścił pałac Elizejski tą samą drogą, którą do niego wszedł, pieszo. Ale zamiast okrzyków, tym razem został wygwizdany przez protestujących przez całą drogę do jego samochodu.
Odejście z prezydentury zostało zapamiętane za sprawą jego pożegnalnego przemówienia w telewizji, które od tego czasu stało się przedmiotem francuskiej legendy. Giscard d’Estaing uroczyście zwrócił się do swoich rodaków, siedząc sztywno przy biurku udekorowanym po prostu bukietem kwiatów. Pod koniec siedmiominutowego monologu ustępujący prezydent robi znaczącą pauzę, zanim wygłosi wymawiane „Au revoir”. Następnie staje z obiema rękami na biurku, odwraca się i wychodzi z pokoju do nagrania francuskiego hymnu Marsylianki, zostawiając kamerę nagrywającą puste krzesło na pełną minutę, aż piosenka dobiegnie końca.
Giscard d’Estaing odmówił wycofania się z francuskiej polityki. Mając nadzieję, że zacznie od nowa, ubiegał się o stanowisko radnego generalnego w centralnym mieście Chamalières w 1982 r. I zdobył go, a dwa lata później wrócił do parlamentu. Pod koniec lat 80. XX wieku pojawiły się powszechne spekulacje, że planuje powrót do polityki krajowej. Jednak jego marzenia o powrocie zostały ostatecznie rozwiane po tym, jak jego były rywal, Chirac, wyrwał władzę konserwatystom w kraju i wygrał prezydenturę w 1995 roku.
Jedną z największych spuścizny Giscarda d’Estainga może być jednak jego wkład w tworzenie Unii Europejskiej. Wieloletni zwolennik zjednoczonej Europy, po raz pierwszy wyraził poparcie dla tej idei, będąc jeszcze młodym europosłem w 1957 roku.
Pod jego prezydenturą Francja odegrała aktywną rolę w realizacji projektu europejskiego. W grudniu 1974 r. wraz z kanclerzem Niemiec Helmutem Schmidtem utworzyli Radę Europejską, wprowadzając system monetarny, który miał być prekursorem euro. Giscard d’Estaing zaaprobował również wybór Parlamentu Europejskiego w wyborach bezpośrednich, torując drogę do pierwszych wyborów europejskich w 1979 roku.
W 2001 r. został mianowany przewodniczącym Konwentu Konstytucyjnego w sprawie przyszłości Europy przy wsparciu Chiraca.
Giscard d’Estaing był również inicjatorem innej międzynarodowej grupy: 15 listopada 1975 roku zgromadził przedstawicieli Stanów Zjednoczonych, Japonii, Francji, Niemiec Zachodnich i Wielkiej Brytanii w zamku Rambouillet na zachód od Paryża. Szczyt był pierwszym spotkaniem tak zwanej Grupy Pięciu – obecnie Grupy Siedmiu, czyli G7, z dodatkiem Włoch i Kanady – międzyrządowej organizacji gospodarczej, która spotyka się co roku.