Ponadto zaostrzone zostaną istniejące sankcje przeciwko rosyjskim bankom i spółkom państwowym, a także objęci nimi zostaną kolejni członkowie rosyjskich elit i ich rodziny. Sankcje zostaną nałożone w ścisłej koordynacji z partnerami w Europie i pozostałymi członkami grupy G7 podkreśliła rzecznik Bialego Domu.
„Te działania,osłabią kluczowe instrumenty rosyjskiej władzy państwowej oraz spowodują natychmiastowe szkody gospodarcze” – dodała Psaki Impulsem dla nowych sankcji były informacje o masakrze w Buczy.
Premier Mateusz Morawiecki wezwał Komisję Europejską do wdrożenia „realnych i bolesnych sankcji” wobec Rosji. Wskazał, że jest to kluczowe szczególnie po odkryciu rosyjskich zbrodni w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach. Szef polskiego rządu nazwał mordowanie cywilów „czerwonym alarmem dla Europy”. W wystąpieniu opublikowanym na Facebooku premier Morawiecki podkreślił, że Polska już wcześniej apelowała o bardziej zdecydowane kroki wobec Rosji. „Jeszcze przed masakrą w Buczy to mógł być apel Polski. Dziś to apel pomordowanych, apel bitych, głodzonych, zabijanych. Dziś to krzyk rodzin, których bliscy zginęli w masowych mogiłach” – mówił premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył również, że Rosja musi ponieść pełną odpowiedzialność – nie tylko konsekwencje ekonomiczne – za zbrodnie popełnione na terytorium Ukrainy.
„Konieczne jest powołanie międzynarodowej komisji do spraw zbadania zbrodni rosyjskich na Ukrainie. I będziemy o to zabiegać do skutku, do wymierzenia pełnej sprawiedliwości” – powiedział premier.
Szef rządu wezwał również do pilnego zwołania posiedzenia Rady Europejskiej, która omówi i zatwierdzi zarówno sankcje wobec Rosji jak i powołanie trybunału do zbadania rosyjskich zbrodni. Mateusz Morawiecki ostrzegł jednocześnie, że brak zdecydowanego działania spowoduje, że masakra w Buczy stanie się jedynie prologiem do dalszego ludobójstwa, a Europa „spłynie krwią niewinnych ofiar”. Swoje wystąpienie premier zakończył pytaniem: „Europo, czy zachowasz się jak trzeba?”