Policja aresztowała co najmniej 70 osób po trzeciej nocy zamieszek w Holandii. Protesty wybuchły w poniedziałek, po weekendowych demonstracjach, które początkowo wiązały się ze sprzeciwem wobec decyzji rządu o wprowadzeniu godziny policyjnej. Ale motywacja stojąca za wandalizmem i innymi incydentami poniedziałkowymi w miastach od Rotterdamu i Amsterdamu po mniejsze centra Haarlemu, Geleen i Den Bosch nie była już jasna, a buntownicy w większości byli nastolatkami.