Brexit wywołał kryzys polityczny w Irlandii Północnej. Do dymisji podał się szef regionalnego rządu, Paul Givan, zwolennik pozostania regionu pod kontrolą Londynu. To protest przeciwko tzw. protokołowi irlandzkiemu. Oznacza to częściowy paraliż administracji w zapalnym regionie świata. Według zasad panujących w Irlandii Północnej, automatycznie pozycję straciła zastępczyni pierwszego ministra, stojąca po drugiej stronie barykady.