E0r7v6hXEAIwbFp

Sekretarz Stanu USA rozmawiał w Kijowie z przedstawicielami Ukrainy o konflikcie z Rosją

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Sekretarz Stanu USA Antony Blinken spotkał się dziś w Kijowie z przedstawicielami władz Ukrainy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził obawę ws. wciąż trwającego zagrożenia militarnego ze strony Rosji. Sekretarz USA zapewnił o poparciu Stanów Zjednoczonych dla suwerenności i niezależności terytorialnej Ukrainy.

Czwartkowe spotkanie przedstawicieli państw skupiało się wokół tematu agresywnych działań Rosji. Prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że mimo wycofania znacznej liczby jednostek militarnych z obszaru bliskiemu granicy z Ukrainą, Rosja wciąż jest dla kraju zagrożeniem.

„Jestem tu z bardzo prostego powodu, a mianowicie, aby w imieniu prezydenta Bidena zdecydowanie potwierdzić nasze zaangażowanie na rzecz partnerstwa między naszymi krajami” – zaznaczył Blinken podczas spotkania.

Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział, że USA jest pierwszorzędnym sojusznikiem Ukrainy w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. „Wzmocnienie więzi między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi jako demokratycznymi sojusznikami w regionie Europy Środkowej i Morza Czarnego w znacznym stopniu przyczynia się do bezpieczeństwa i dobrobytu obu narodów oraz obszaru euroatlantyckiego” – pisał po spotkaniu Kuleba.

 

Podczas spotkania Blinken podkreślił, że USA stale obserwuje konflikt i obserwuje koncentrację wojsk rosyjskich. Wezwał Rosję do zaprzestania lekkomyślnych i agresywnych działań przeciwko Ukrainie. Prezydent Zełenski twierdzi, że ten rok będzie fundamentalny dla stosunków między Ukrainą a USA, a spotkanie z przedstawicielem Stanów Zjednoczonych było istotnym wydarzeniem, także w kierunku członkostwa Ukrainy w NATO. Na początku kwietnia Zełenski powiedział, że przyjęcie do Sojuszu Północnoatlantyckiego jest dla Ukrainy jedyną drogą do zakończenia konfliktu z Rosją. Zapewniał też, że siły zbrojne Ukrainy już pracują nad przyjęciem zachodnich standardów.

Oprac. KR
Źródło: BLOOMBERG
foto: Dmytro Kuleba / Twitter

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać