060325-N-6901L-097
Tarmiya, Iraq (March 25, 2006) - An Iraqi Army soldier sits atop a BMP-1 tank at a coalition checkpoint in Tarmiya, where ongoing counter-insurgency operations are taking place. U.S. Navy photo by Photographer's Mate 1st Class Michael Larson (RELEASED)

Rakiety uderzają w bazę Iraku na kilka dni przed wizytą Papieża

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Co najmniej 10 rakiet wystrzelono w kierunku bazy wojskowej w zachodnim Iraku, w której w środę znajdują się oddziały wojsk koalicyjnych dowodzone przez Stany Zjednoczone – podało irackie wojsko. Atak nastąpił dwa dni przed historyczną wizytą papieża Franciszka w Iraku, która, jak powiedział papież, odbędzie się zgodnie z planem.

Rakiety uderzyły w bazę lotniczą Ain al-Asad w prowincji Anbar o godzinie 7:20 czasu lokalnego, powiedział rzecznik pułkownika Wayne Marotto. Później irackie wojsko wydało oświadczenie, że atak nie spowodował znaczących strat i że siły bezpieczeństwa zlokalizowały wyrzutnię pocisków.

Był to pierwszy atak od czasu, gdy USA zaatakowały powiązane z Iranem grupy milicji zlokalizowane wzdłuż granicy iracko-syryjskiej w zeszłym tygodniu. W ataku zginął jeden milicjant. Zdarzenie podsyciło obawy przed możliwą powtórką serii ataków wet za wet, które nasiliły się w zeszłym roku, a których kulminacją była kierowany przez USA atak dronów, w wyniku którego zginął dowódca sił bezpieczeństwa Iranu, Kassema Soleimaniego.

Środowy atak był wymierzony w tę samą bazę, w którą Iran uderzył atakiem rakietowym w styczniu ubiegłego roku w odwecie za zabicie Soleimaniego.

Atak miał miejsce dwa dni przed planowaną wizytą papieża Franciszka w Iraku w długo oczekiwanej podróży, która obejmie Bagdad, południowy Irak i północne miasto Erbil. W swoim cotygodniowym przemówieniu modlitewnym w środę papież poprosił o modlitwę w związku z pierwszą podróżą papieża rzymskokatolickiego do Iraku. „Pojutrze, jeśli Bóg pozwoli, pojadę do Iraku na trzydniową pielgrzymkę. Od dawna chciałem spotkać tych ludzi, którzy tyle wycierpieli” – powiedział 84-letni papież. Papież dodał, że pojedzie do Iraku, dokąd jego poprzednikowi Janowi Pawłowi II nie pozwolono wyjechać w 2000 r. Jak zaznaczył papież Franciszek: „ludu nie można zawieść po raz drugi”. „Irakijczycy czekali na nas, czekali na św. Jana Pawła II, któremu nie wolno było jechać. Narodu nie można zawieść po raz drugi. Módlmy się, aby ta podróż zakończyła się sukcesem” – powiedział.

Papież nie wspomniał o środowym ataku na bazę lotniczą Ain al-Asad.

Środowy atak nastąpił w obliczu rosnących napięć w kraju i regionie. Irackie grupy militarne są zainteresowane zwiększeniem presji na premiera Mustafę al-Kadhemiego, który obiecał ostatecznie rozpawić się ze zbuntowanymi siłami milicji. Atak mógł także stanowić sygnał z Teheranu do Waszyngtonu, który za prezydenta USA Joe Bidena proponuje wskrzesić umowę nuklearną z Iranem, porzuconą przez swojego poprzednika Donalda Trumpa w 2018 roku. Iran domaga się natychmiastowego zniesienia przez USA sankcji, podczas gdy USA chcą, aby Iran ruszył jako pierwszy, powracając do poprzednich zobowiązań nuklearnych.

Dania, która również ma wojska w bazie, potępiła atak, mówiąc, że siły koalicyjne w Ain al-Asad są tam na zaproszenie rządu irackiego, pomagając w zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa w kraju. „Nikczemne ataki na bazę Ain al-Asad w #Iraku są całkowicie nie do przyjęcia” – napisał na Twitterze duński minister spraw zagranicznych Jeppe Kofod. Duńskie siły zbrojne stwierdziły, że dwaj Duńczycy, którzy byli w obozie w czasie ataku, nie zostali poszkodowani.

Źródło: FRANCE 24, AFP
foto: U.S. Navy photo by Photographer’s Mate 1st Class Michael Larson

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać