forum-0554459708-1866x1024

Protesty na Białorusi: w Mińsku zatrzymano Maryję Kalesnikawą

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Tysiące Białorusinów wzięło udział w niedzielę w pokojowym marszu przeciw sfałszowanym wyborom prezydenckim i władzy Aleksandra Łukaszenki, którego reżim wyprowadził wobec demonstrantów wojsko, armatki wodne, transportery i wozy rozpoznawcze, które zostały rozmieszczone w centrum Mińska. Kilka stacji metra zostało zamkniętych.

Białoruskie władze zatrzymały w niedzielę co najmniej 100 protestujących w całym kraju, podała rosyjska agencja Interfax, powołując się na białoruskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Korespondent AFP z miejsca zdarzenia donosi, że w protestach wzięli udział Białorusini wszystkich pokoleń, a nawet rodzice z dziećmi, uczniowie szkół i starsi. Wielu trzymało czerwono-białe flagi i plakaty, a zespoły grały na różnych instrumentach.

Jeden z protestujących trzymał portret rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który według relacji niemieckich lekarzy został otruty środkiem trującym z grupy Nowiczok. „Proszę tylko żyć”, napisano na plakacie.

Nawalny pozostaje w śpiączce od dwóch tygodni. Jego otrucie doprowadziło do zaostrzenia relacji między Unią Europejską a Rosją. Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas powiedział w wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika „Bild”, że jeśli Rosja nie przyczyni się do wyjaśnienia tego, co się stało z Aleksiejem Nawalnym, Berlin podejmie rozmowy na temat sankcji wobec tego kraju.

– Mam nadzieję, że Rosjanie nie zmuszą nas do zmiany stanowiska w sprawie Nord Stream 2″ – powiedział szef niemieckiej dyplomacji. Kreml potępił w poniedziałek „absurdalne” próby obwiniania Rosji za rzekome zatrucie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

W poniedziałek doszło w Mińsku do zatrzymania Maryji Kalesnikowej, należącej do prezydium Rady Koordynacyjnej powołanej przez siły opozycyjne Białorusi skupione wokół kandydatki na prezydenta tego kraju Swietłany Cichanouskiej. Według świadków osoby dokonujące zatrzymania nie nosiły mundurów żadnej z funkcjonujących na Białorusi struktur porządkowych. Inni przedstawiciele Rady Koordynacyjnej potwierdzili, że nie mogą skonstatować się z Kalesnikawą.

Cichanouska porwanie Maryi Kalesnikawej określiła jako próbę uniemożliwienia pracy Rady i zastraszenie jej członków.

– Władze stosują terror, inaczej tego nie da się nazwać – oceniła.

Źródło: FRANCE24 PAP
foto: VASILY FEDOSENKO/ FORUM

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać