pedestrians-400811_1280

#Prawo, #strategia, #sądy, #pomoc, #zmiana – polskie organizacje pozarządowe a rozwiązywanie problemów społecznych poprzez aktywność na rzecz zmiany treści i praktyki stosowania prawa

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Wskazane słowa klucze, tj. prawo, strategia, sądy, pomoc, zmiana, dobrze oddają charakterystykę działań wspólnie określanych jako litygacja strategiczna. Termin ten jest definiowany jako różnego rodzaju działania prawne prowadzone w interesie publicznym, w tym np. prowadzenie spraw sądowych w celu osiągnięcia pożądanej (z perspektywy podmiotu inicjującego) zmiany społecznej. 

Litygacja strategiczna narodziła się w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo była praktykowana i zdobywała popularność przede wszystkim w państwach anglosaskich, gdzie prawo w dużym stopniu opiera się na wcześniejszych rozstrzygnięciach sądowych w podobnych sprawach. Walka o równouprawnienie i pełną realizacją praw kobiet, zwalczanie segregacji rasowej, regulacje dotyczące handlu i używania tytoniu w miejscach publicznych to pierwsze spektakularne przykłady zmiany prawa i sposobu funkcjonowania społeczeństwa zainicjowane przez aktywność organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną i promocją praw człowieka. 

Ewolucja systemu prawnego, w tym przede wszystkim wzrost znaczenia sądownictwa międzynarodowego, spowodowała, że idee stojące za litygacją strategiczną spotkały się z zainteresowaniem również w innych państwach. W szczególności państwach demokratycznych, gdzie system polityczny i społeczny opiera się na prawie. Nie inaczej jest w Polsce. Zmiany polityczne przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku przyniosły wybuch aktywności społecznej w polskim społeczeństwie, w tym powstanie organizacji pozarządowych zajmujących się prawami człowieka lub/i skupiających się na realizacji swoich celów statutowych w oparciu o aktywne wykorzystywanie prawa. To był pierwszy, konieczny krok do sięgnięcia po znane z innych państw aktywności, które wspólnie określano terminem litygacja strategiczna. 

Sama litygacja strategiczna przejawia się w różnych formach. Klasyczną formą jest inicjowanie nowych postępowań sądowych (lub postępowań przed organami administracyjnymi) w sprawach indywidualnych, aby poprzez korzystne rozstrzygnięcie jednostkowe wpłynąć na pożądaną zmianę prawa lub praktyki jego stosowania. Takie działanie wymaga bliskiej współpracy z ofiarą postulowanych naruszeń praw człowieka lub/i osobą o określonym problemie prawnym. Zwykle jest to osoba fizyczna lub grupa takich osób, ale zdarzają się również przypadki, gdy postępowanie inicjowane jest na rzecz np. innej organizacji pozarządowej. W praktyce litygacja strategiczna w takich sprawach polega na reprezentowaniu interesów takiego podmiotu w postępowaniu sądowym lub administracyjnym przed organami krajowymi lub/i międzynarodowymi. Jednak pomoc indywidualna dla ofiary (w której imieniu inicjowane jest postępowanie sądowe) jest zawsze uzupełniana o działania, które mają realizować bezpośrednio ogólne cele litygacji strategicznej, a więc np. zadbanie o odpowiednie zainteresowanie mediów daną sprawą czy też potencjalnych decydentów, mogących w przyszłości (w szczególności po pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy) wpłynąć na właściwą zmianę w obszarze prawa lub praktyki jego stosowania. Działania nagłośniające daną sprawę są szczególnie intensyfikowane po uzyskaniu pożądanego wyniku sprawy, tak aby sukces indywidualny miał szansę odnieść szerszy skutek w postaci zmiany wadliwego prawa lub niewłaściwej praktyki jego stosowania. Pozytywny wynik jednej sprawy prowadzonej w ramach litygacji strategicznej pozwala na jego wykorzystywanie w kolejnych, kompatybilnych z nią działaniach, jak np. lobbowanie za zmianą prawa, wnoszenie propozycji legislacyjnych, prowadzenie kampanii edukacyjnych i społecznych. 

Innym przykładem litygacji strategicznej jest przystępowanie do już wcześniej zainicjowanej sprawy sądowej. Najczęściej ma to miejsce przed sądami międzynarodowymi, w tym na przykład przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, który bardzo często zgadza się na przedstawienie swojej oceny sprawy lub własnego stanowiska przez zainteresowane tym organizacje pozarządowe. W takich sytuacjach mówimy o tzw. opinii przyjaciela sądu. To barwne określenie, wywodzące się z łaciny (amicus curiae), dobrze oddaje charakterystykę tej praktyki. Oczywiście organizacje pozarządowe nie zastępują sądu, ale pomagają mu w możliwie pełnej analizie danej sprawy. Praktyka amicus curiae w szczególności ma miejsce w sprawach o istotnym zabarwieniu światopoglądowym (np. kwestie aborcji i eutanazji), gdzie spotykamy się z wieloma opiniami przyjaciół sądu, w tym reprezentującymi skrajnie różne stanowiska w danej sprawie. Również w tym przypadku postępowanie sądowe jest jedynie początkiem dalszych działań (m.in. konferencje prasowe, przedstawianie stanowisk przed organami państwa, lobbowanie), mających na celu osiągnięcie pozytywnej zmiany prawnej (i w konsekwencji często również zmiany społecznej). 

Po blisko 35 latach od wspomnianego wzmożenia obywatelskiego w Polsce, objawiającego się również powstawaniem nowych, czasami bardzo wyspecjalizowanych organizacji pozarządowych, dzisiaj można śmiało ocenić, że wiele z nich świetnie nauczyło się korzystać z dorobku anglosaskiego w obszarze litygacji strategicznej. Wiele z nich odniosło również na tym polu sukcesy. Wśród polskich organizacji pozarządowych, w których istotną rolę odgrywają prawnicy lub/i prawo, litygacja strategiczna jest jedną z podstawowych metod osiągania celów statutowych. 

Pionierem w tym obszarze była najstarsza polska organizacja pozarządowa działająca w obszarze praw człowieka, a więc powstała już w 1989 r. (ale korzeniami sięga 1982 r. i początków funkcjonowania polskiego Komitetu Helsińskiego) Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Litygacja strategiczna była obecna od początku jej funkcjonowania. W 2004 r. Fundacja uruchomiła – funkcjonujący kilkanaście lat – specjalny program jej poświęcony, tzw. Program Spraw Precedensowych. Jego wygaśnięcie nie oznacza bynajmniej braku zainteresowania litygacją strategiczną, a raczej jest dowodem na uznanie jej za na tyle oczywisty sposób funkcjonowania, że bez wyodrębnionego programu jest ona obecna w realizacji wszystkich aktualnych priorytetowych obszarów działania Fundacji. Wśród wielu sukcesów Fundacji w tym obszarze można wskazać zarówno sprawy wyjątkowo rezonujące medialnie (np. pierwszy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczący problemów z prawidłowym funkcjonowaniem polskich przepisów dopuszczających w pewnych przypadkach przerwanie ciąży – wyrok z 2007 r. w sprawie Alicja Tysiąc przeciwko Polsce), jak i może mniej medialne, ale przynoszące zmianę treści prawa lub/i praktyki jego stosowania. Na przykład w opublikowanym raporcie za 2018 r. Helsińska Fundacja Praw Człowieka informuje m.in. o zakończonych sukcesem postępowaniach: zainicjowanym za jej pośrednictwem przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, a dotyczącym standardów regulacji prawnej, upoważniającej organy państwa do przeprowadzania ekshumacji wbrew woli rodziny zmarłego, a także postępowaniu przed sądem rejonowym w Bielsku Podlaskim (oddział w Hajnówce) dotyczącym szczególnej roli (i ich ochrony) mediów relacjonujących demonstracje w ważnych społecznie sprawach. 

Warto również przybliżyć statystyki za rok objęty cytowanym raportem: w 54 sprawach profesjonalni pełnomocnicy (często prawnicy działający na rynku usług prawniczych, świadczący w tym przypadku usługi pro bono) reprezentowali klientów nieodpłatnie na prośbę i przy koordynacji Fundacji. W 11 sprawach Fundacja występowała przed sądami jako organizacja społeczna, przedstawiająca perspektywę prawno-człowieczą. Wreszcie w 7 postępowaniach Fundacja przedstawiła opinię przyjaciela sądu. W świetle ilości spraw, jakie każdego roku trafiają do sądów i organów administracyjnych (np. tylko do sądów powszechnych w Polsce trafia rocznie kilkanaście milionów spraw), może nie są to wysokie liczby. Jednak nie wszystkie z nich oczywiście zawierają elementy istotne z punktu widzenia celów Fundacji. Dodatkowo – i tutaj również widoczny jest jeszcze jeden element charakterystyczny dla litygacji strategicznej – nawet największa organizacja pozarządowa nie ma wystarczających zasobów, aby pomóc wszystkim ofiarom czy też osobom mierzącym się z problemem mającym znaczenie dla danej organizacji pozarządowej. Skupienie się na indywidualnej sprawie, ale takiej, w której widoczny jest element mający szersze znaczenie społeczne, oraz mającej potencjał bycia przełomową, stanowi istotę litygacji strategicznej. Organizacje pozarządowe pomagają w sposób bezpośredni tylko nielicznym, ale wynik tej pomocy może przynieść pozytywną zmianę dla wielu. 

Helsińska Fundacja Praw Człowieka przez lata wyznaczała standardy prowadzenia litygacji strategicznej w Polsce. Zresztą nadal to robi, zarówno aktywnie korzystając z tego instrumentu, jaki i edukując w tym obszarze (np. wydany kilka lat temu podręcznik litygacji strategicznej przed sądem unijnym – Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej). Nie jest jednak już sama. 

Wśród wielu innych organizacji odnoszących sukcesy na tym polu można wskazać np. na Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, specjalizujące się w przeciwdziałaniu dyskryminacji. Wśród wielu sukcesów w ramach litygacji strategicznej można wymienić np. wygrany proces w sprawie szykan, jakich doświadczyła matka karmiąca dziecko piersią w restauracji. Zachowanie restauracji zostało zakwalifikowane przez sąd apelacyjny w Gdańsku jako bezprawna dyskryminacja ze względu na płeć. Innym przykładem sukcesów litygacyjnych tej organizacji pozarządowej jest wyrok potwierdzający, że zwolnienie nauczycielki, u której zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, jest przejawem dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność. 

Częściowo w podobnym obszarze działa również Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, jednak główną jego specjalizacją jest wspieranie uchodźców i migrantów. Wśród wielu sukcesów tej organizacji można np. wskazać sprawy sądowe, potwierdzające, że ofiary przemocy nie mogą być umieszczane w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców, jak również sprawy, w których skutecznie uniemożliwiano deportację cudzoziemców do państw, w których groziłoby im poważne naruszenie ich podstawowych praw i wolności. 

W niektórych przypadkach organizacje pozarządowe aktywne na polu litygacji strategicznej łączą swoje siły, aby wspólnie jeszcze skuteczniej działać w obszarach ich zainteresowań. Najnowszym tego przykładem jest np. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 12 grudnia 2023 r. w sprawie Przybyszewska i inni przeciwko Polsce, w której uznano, że Polska nie wywiązała się ze swojego obowiązku zapewnienia skarżącym ram prawnych przewidujących uznanie i ochronę ich związków jednopłciowych. W sprawie tej kilka organizacji pozarządowych (w tym m.in. wymienione wcześniej: Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego) od wielu lat działało wspólnie jako Koalicja na rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej. 

Wojciech Burek

Doktor nauk prawnych, adiunkt w Instytucie Studiów Europejskich UJ. Aktualnie stypendysta Fundacji im. A. von Humboldta w Centrum Praw Człowieka Uniwersytetu w Poczdamie. W pracy naukowej i dydaktycznej specjalizuje się w międzynarodowym prawie praw człowieka oraz prawie antydyskryminacyjnym.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać