Litygacja strategiczna narodziła się w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo była praktykowana i zdobywała popularność przede wszystkim w państwach anglosaskich, gdzie prawo w dużym stopniu opiera się na wcześniejszych rozstrzygnięciach sądowych w podobnych sprawach. Walka o równouprawnienie i pełną realizacją praw kobiet, zwalczanie segregacji rasowej, regulacje dotyczące handlu i używania tytoniu w miejscach publicznych to pierwsze spektakularne przykłady zmiany prawa i sposobu funkcjonowania społeczeństwa zainicjowane przez aktywność organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną i promocją praw człowieka.
Ewolucja systemu prawnego, w tym przede wszystkim wzrost znaczenia sądownictwa międzynarodowego, spowodowała, że idee stojące za litygacją strategiczną spotkały się z zainteresowaniem również w innych państwach. W szczególności państwach demokratycznych, gdzie system polityczny i społeczny opiera się na prawie. Nie inaczej jest w Polsce. Zmiany polityczne przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku przyniosły wybuch aktywności społecznej w polskim społeczeństwie, w tym powstanie organizacji pozarządowych zajmujących się prawami człowieka lub/i skupiających się na realizacji swoich celów statutowych w oparciu o aktywne wykorzystywanie prawa. To był pierwszy, konieczny krok do sięgnięcia po znane z innych państw aktywności, które wspólnie określano terminem litygacja strategiczna.
Sama litygacja strategiczna przejawia się w różnych formach. Klasyczną formą jest inicjowanie nowych postępowań sądowych (lub postępowań przed organami administracyjnymi) w sprawach indywidualnych, aby poprzez korzystne rozstrzygnięcie jednostkowe wpłynąć na pożądaną zmianę prawa lub praktyki jego stosowania. Takie działanie wymaga bliskiej współpracy z ofiarą postulowanych naruszeń praw człowieka lub/i osobą o określonym problemie prawnym. Zwykle jest to osoba fizyczna lub grupa takich osób, ale zdarzają się również przypadki, gdy postępowanie inicjowane jest na rzecz np. innej organizacji pozarządowej. W praktyce litygacja strategiczna w takich sprawach polega na reprezentowaniu interesów takiego podmiotu w postępowaniu sądowym lub administracyjnym przed organami krajowymi lub/i międzynarodowymi. Jednak pomoc indywidualna dla ofiary (w której imieniu inicjowane jest postępowanie sądowe) jest zawsze uzupełniana o działania, które mają realizować bezpośrednio ogólne cele litygacji strategicznej, a więc np. zadbanie o odpowiednie zainteresowanie mediów daną sprawą czy też potencjalnych decydentów, mogących w przyszłości (w szczególności po pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy) wpłynąć na właściwą zmianę w obszarze prawa lub praktyki jego stosowania. Działania nagłośniające daną sprawę są szczególnie intensyfikowane po uzyskaniu pożądanego wyniku sprawy, tak aby sukces indywidualny miał szansę odnieść szerszy skutek w postaci zmiany wadliwego prawa lub niewłaściwej praktyki jego stosowania. Pozytywny wynik jednej sprawy prowadzonej w ramach litygacji strategicznej pozwala na jego wykorzystywanie w kolejnych, kompatybilnych z nią działaniach, jak np. lobbowanie za zmianą prawa, wnoszenie propozycji legislacyjnych, prowadzenie kampanii edukacyjnych i społecznych.
Innym przykładem litygacji strategicznej jest przystępowanie do już wcześniej zainicjowanej sprawy sądowej. Najczęściej ma to miejsce przed sądami międzynarodowymi, w tym na przykład przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, który bardzo często zgadza się na przedstawienie swojej oceny sprawy lub własnego stanowiska przez zainteresowane tym organizacje pozarządowe. W takich sytuacjach mówimy o tzw. opinii przyjaciela sądu. To barwne określenie, wywodzące się z łaciny (amicus curiae), dobrze oddaje charakterystykę tej praktyki. Oczywiście organizacje pozarządowe nie zastępują sądu, ale pomagają mu w możliwie pełnej analizie danej sprawy. Praktyka amicus curiae w szczególności ma miejsce w sprawach o istotnym zabarwieniu światopoglądowym (np. kwestie aborcji i eutanazji), gdzie spotykamy się z wieloma opiniami przyjaciół sądu, w tym reprezentującymi skrajnie różne stanowiska w danej sprawie. Również w tym przypadku postępowanie sądowe jest jedynie początkiem dalszych działań (m.in. konferencje prasowe, przedstawianie stanowisk przed organami państwa, lobbowanie), mających na celu osiągnięcie pozytywnej zmiany prawnej (i w konsekwencji często również zmiany społecznej).
Po blisko 35 latach od wspomnianego wzmożenia obywatelskiego w Polsce, objawiającego się również powstawaniem nowych, czasami bardzo wyspecjalizowanych organizacji pozarządowych, dzisiaj można śmiało ocenić, że wiele z nich świetnie nauczyło się korzystać z dorobku anglosaskiego w obszarze litygacji strategicznej. Wiele z nich odniosło również na tym polu sukcesy. Wśród polskich organizacji pozarządowych, w których istotną rolę odgrywają prawnicy lub/i prawo, litygacja strategiczna jest jedną z podstawowych metod osiągania celów statutowych.
Pionierem w tym obszarze była najstarsza polska organizacja pozarządowa działająca w obszarze praw człowieka, a więc powstała już w 1989 r. (ale korzeniami sięga 1982 r. i początków funkcjonowania polskiego Komitetu Helsińskiego) Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Litygacja strategiczna była obecna od początku jej funkcjonowania. W 2004 r. Fundacja uruchomiła – funkcjonujący kilkanaście lat – specjalny program jej poświęcony, tzw. Program Spraw Precedensowych. Jego wygaśnięcie nie oznacza bynajmniej braku zainteresowania litygacją strategiczną, a raczej jest dowodem na uznanie jej za na tyle oczywisty sposób funkcjonowania, że bez wyodrębnionego programu jest ona obecna w realizacji wszystkich aktualnych priorytetowych obszarów działania Fundacji. Wśród wielu sukcesów Fundacji w tym obszarze można wskazać zarówno sprawy wyjątkowo rezonujące medialnie (np. pierwszy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczący problemów z prawidłowym funkcjonowaniem polskich przepisów dopuszczających w pewnych przypadkach przerwanie ciąży – wyrok z 2007 r. w sprawie Alicja Tysiąc przeciwko Polsce), jak i może mniej medialne, ale przynoszące zmianę treści prawa lub/i praktyki jego stosowania. Na przykład w opublikowanym raporcie za 2018 r. Helsińska Fundacja Praw Człowieka informuje m.in. o zakończonych sukcesem postępowaniach: zainicjowanym za jej pośrednictwem przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, a dotyczącym standardów regulacji prawnej, upoważniającej organy państwa do przeprowadzania ekshumacji wbrew woli rodziny zmarłego, a także postępowaniu przed sądem rejonowym w Bielsku Podlaskim (oddział w Hajnówce) dotyczącym szczególnej roli (i ich ochrony) mediów relacjonujących demonstracje w ważnych społecznie sprawach.
Warto również przybliżyć statystyki za rok objęty cytowanym raportem: w 54 sprawach profesjonalni pełnomocnicy (często prawnicy działający na rynku usług prawniczych, świadczący w tym przypadku usługi pro bono) reprezentowali klientów nieodpłatnie na prośbę i przy koordynacji Fundacji. W 11 sprawach Fundacja występowała przed sądami jako organizacja społeczna, przedstawiająca perspektywę prawno-człowieczą. Wreszcie w 7 postępowaniach Fundacja przedstawiła opinię przyjaciela sądu. W świetle ilości spraw, jakie każdego roku trafiają do sądów i organów administracyjnych (np. tylko do sądów powszechnych w Polsce trafia rocznie kilkanaście milionów spraw), może nie są to wysokie liczby. Jednak nie wszystkie z nich oczywiście zawierają elementy istotne z punktu widzenia celów Fundacji. Dodatkowo – i tutaj również widoczny jest jeszcze jeden element charakterystyczny dla litygacji strategicznej – nawet największa organizacja pozarządowa nie ma wystarczających zasobów, aby pomóc wszystkim ofiarom czy też osobom mierzącym się z problemem mającym znaczenie dla danej organizacji pozarządowej. Skupienie się na indywidualnej sprawie, ale takiej, w której widoczny jest element mający szersze znaczenie społeczne, oraz mającej potencjał bycia przełomową, stanowi istotę litygacji strategicznej. Organizacje pozarządowe pomagają w sposób bezpośredni tylko nielicznym, ale wynik tej pomocy może przynieść pozytywną zmianę dla wielu.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka przez lata wyznaczała standardy prowadzenia litygacji strategicznej w Polsce. Zresztą nadal to robi, zarówno aktywnie korzystając z tego instrumentu, jaki i edukując w tym obszarze (np. wydany kilka lat temu podręcznik litygacji strategicznej przed sądem unijnym – Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej). Nie jest jednak już sama.
Wśród wielu innych organizacji odnoszących sukcesy na tym polu można wskazać np. na Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, specjalizujące się w przeciwdziałaniu dyskryminacji. Wśród wielu sukcesów w ramach litygacji strategicznej można wymienić np. wygrany proces w sprawie szykan, jakich doświadczyła matka karmiąca dziecko piersią w restauracji. Zachowanie restauracji zostało zakwalifikowane przez sąd apelacyjny w Gdańsku jako bezprawna dyskryminacja ze względu na płeć. Innym przykładem sukcesów litygacyjnych tej organizacji pozarządowej jest wyrok potwierdzający, że zwolnienie nauczycielki, u której zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, jest przejawem dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność.
Częściowo w podobnym obszarze działa również Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, jednak główną jego specjalizacją jest wspieranie uchodźców i migrantów. Wśród wielu sukcesów tej organizacji można np. wskazać sprawy sądowe, potwierdzające, że ofiary przemocy nie mogą być umieszczane w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców, jak również sprawy, w których skutecznie uniemożliwiano deportację cudzoziemców do państw, w których groziłoby im poważne naruszenie ich podstawowych praw i wolności.
W niektórych przypadkach organizacje pozarządowe aktywne na polu litygacji strategicznej łączą swoje siły, aby wspólnie jeszcze skuteczniej działać w obszarach ich zainteresowań. Najnowszym tego przykładem jest np. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 12 grudnia 2023 r. w sprawie Przybyszewska i inni przeciwko Polsce, w której uznano, że Polska nie wywiązała się ze swojego obowiązku zapewnienia skarżącym ram prawnych przewidujących uznanie i ochronę ich związków jednopłciowych. W sprawie tej kilka organizacji pozarządowych (w tym m.in. wymienione wcześniej: Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego) od wielu lat działało wspólnie jako Koalicja na rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej.
Wojciech Burek
Doktor nauk prawnych, adiunkt w Instytucie Studiów Europejskich UJ. Aktualnie stypendysta Fundacji im. A. von Humboldta w Centrum Praw Człowieka Uniwersytetu w Poczdamie. W pracy naukowej i dydaktycznej specjalizuje się w międzynarodowym prawie praw człowieka oraz prawie antydyskryminacyjnym.