wildfire-4755030_1920

Pożary w Kalifornii: Gubernator ogłasza stan wyjątkowy

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Ogromny pożar u podnóża Sierra Nevada zmusił tysiące mieszkańców do opuszczenia swoich domów. Pożar rozpoczął się w piątek w pobliżu miasta Midpines w Kalifornii i rozwinął się w ciągu weekendu.

Paląc się wśród gęstej i suchej roślinności na stromych i surowych zboczach regionu, ogień był napędzany przez porywiste wiatry i temperatury, które wahały się w okolicach 38C. Ekstremalny charakter pożaru sprawił, że wysokie drzewa strawiły płomienie, a czarny dym unosił się nad zabytkowym centrum Mariposy. W niedzielę wieczorem pożar nie został opanowany, pomimo intensywnych działań straży pożarnej. Od piątku pożar pochłonął ponad 15 tys. akrów. Ponad 3 tys. osób otrzymało nakaz ewakuacji a 2,000 ratowników z agencji stanowych i federalnych walczyło z żywiołem. Co najmniej 10 domów i innych struktur zostało zniszczonych.

Pożar jest jednym z dziesiątek płonących na całym amerykańskim zachodzie. Region przygotowuje się do miesięcy o najwyższym ryzyku pożarowym, które jeszcze przed nami. W tym roku w USA spłonęło już ponad 5,5 mln akrów, czyli o 70% więcej niż wynosi średnia z 10 lat. Kalifornia, stan, który w ostatnich latach zmagał się z coraz większym zagrożeniem ze strony ogromnych pożarów, odnotował mniejszy niż zwykle początek sezonu najwyższego ryzyka. W niedzielę gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, ogłosił stan wyjątkowy dla tego obszaru, umożliwiając rozmieszczenie tysięcy pracowników służb ratowniczych.

Przyczyna pożaru jest nadal badana.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Reklama

Warto przeczytać