Rezolucja w tej sprawie uzyskała miażdżąca większość głosów, poparły ją wszystkie większe grupy polityczne – od lewicy po konserwatystów.
Ukraina, Mołdawia i Gruzja złożyły w ostatnich miesiącach formalne wnioski o członkostwo w europejskiej. Europosłowie zaznaczyli w rezolucji, że kraje te wielokrotnie dawały wyraz swoim europejskim ambicjom, wprowadzając reformy, rozwijając gospodarkę, tworzą społeczeństwo obywatelskie.
Deputowani w sposób szczególny odnieśli się do Ukrainy, która – jak podkreślali – o swoją Europejską przyszłość walczy od czasu Euromajdanu, a teraz, za odwrócenie się od Moskwy i zbliżenie do Brukseli musi stawiać czoło brutalnej inwazji. Nadanie Ukrainie statusu kandydata ma być ważną motywacją dla walczących Ukraińców, ale też istotnym sygnałem dla Władimira Putina – zaznaczyli europosłowie.
Ostateczna decyzja będzie należała do przywódców europejskich. Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Europejskiej w tej sprawie.
Nadanie statusu kandydata nie oznacza, że dany kraj bezwarunkowo stanie się w określonym czasie członkiem Unii. To jedynie krok w kierunku usprawnienia procesu akcesyjnego. Ukraina, Mołdawia i Gruzja nadal będą musiały przeprowadzić obszerne reformy i spełnić szereg kryteriów.
W przegłosowanej dziś rezolucji europosłowie wezwali dziś instytucje unijne, by odblokowały również proces akcesyjna państwa Bałkanów Zachodnich.