W latach 2021-2027 do państw członkowskich UE trafi łącznie 672,5 mld EUR pożyczek i dotacji w ramach europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności. Rozdysponowanie tych środków w państwach UE będzie zależało od krajowych planów odbudowy. Jak nakazują wytyczne 37 proc. wydatków w ramach wspomnianych planów, mają być związane z ochroną środowiska. Według wstępnych planów Niemcy, Francja, Hiszpania i Portugalia na „zielone inwestycje” mają przeznaczyć 140 mld EUR.
W ramach niskoemisyjnej transformacji w odbudowie europejskiej gospodarki po pandemii wzrasta – jak podaje Tygodnik Gospodarczy PIE – popyt na „zielone technologie”. Polska jako piąty unijny eksporter szeroko rozumianych „zielonych” dóbr, może na tym dodatkowo skorzystać.
W latach 2010-2019 wartość eksportu produktów przyjaznych środowisku, pochodzących z naszego państwa podwoiła się, osiągając 24 mld USD. Polskie udziały w globalnym „zielonym” eksporcie w 2019 r. wynosiły 1,6%. Pod względem udziału na świecie, dominowały takie produkty jak: turbiny gazowe (19 proc.), wagony do pociągów czy tramwajów (17 proc.) oraz wełny izolacyjne (13 proc.). Z kolei pod względem wartości eksportu elementy konstrukcyjne z żeliwa i stali.
Według Tygodnika Gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego, nasz kraj wysoko pozycjonuje się w kontekście eksportu towarów niskoemisyjnych. W ostatnich latach Polska stała się najważniejszym eksporterem autobusów elektrycznych w Unii Europejskiej. W zeszłym roku zysk z ich sprzedaży sięgał 291 mln USD. Bardzo dobre wyniki odnotowały również fabryki za Odrą. Eksport baterii litowo-jonowych w ostatnich dwóch latach podwoił się i pod koniec 2020r. wyniósł 4,6 mld USD.