04/01/2021. London, United Kingdom. Prime Minister Boris Johnson films a Covid-19 Address to the Nation, in 10 Downing Street. Picture by Pippa Fowles / No 10 Downing Street.

Perturbacje w brytyjskim rządzie

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Dwóch czołowych brytyjskich ministrów podało się do dymisji w proteście przeciwko premierowi Borisowi Johnsonowi.

„Nie mogę dalej z czystym sumieniem służyć w tym rządzie” – napisał w liście rezygnacyjnym minister zdrowia- Sajid Javid.

„Obywatele oczekują, by rząd zachowywał się odpowiednio, działał kompetentnie i z powagą (…) to standardy, o które warto walczyć i dlatego rezygnuję” – napisał Rishi Sunak, były już, minister finansów.

Ten bunt czołowych ministrów sprawił, że kłopoty polityczne premiera Johnsona właśnie stały się jeszcze poważniejsze. Analitycy są zgodni: walka Borisa Johnsona o pozostanie na stanowisku zrobiła się dla niego o wiele trudniejsza.

Wszystko to jest konsekwencją partygate, skandalu z nielegalnymi przyjęciami w lockdownie oraz innych afer. Na przykład, premier mianował na ważne stanowisko parlamentarne człowieka, którego współpracownicy oskarżali o molestowanie. Downing Street z początku twierdziło, że premier o tym nie wiedział. Ale dziś jego kancelaria zmieniła kolejny raz wersję i przekonuje, że szef rządu wiedział, lecz o tym zapomniał.

Niepokój w Partii Konserwatywnej narasta od dawna. Po Partygate popularność ugrupowania się załamała, a niedawno Konserwatyści doznali dotkliwych porażek w wyborach uzupełniających. Coraz więcej posłów obawia się, że szef rządu jest dla nich obciążeniem i może ich kosztować mandaty.

Lider brytyjskiej opozycji apeluje o zorganizowanie wyborów parlamentarnych.

„Jest oczywiste, że ten rząd się teraz wali” – powiedział szef lewicy.

Skrytykował też polityków, którzy we wtorek odeszli z rządu.

„Popierali go, gdy złamał prawo. Popierali go, gdy kłamał. Popierali go, gdy ośmieszał poświęcenia Brytyjczyków. Są współodpowiedzialni za czas, gdy hańbił swój urząd i zawiódł swój kraj” – przekonywał szef lewicy.

Oprócz rezygnacji ministra finansów Rishi Sunak i szef resortu zdrowia Sajid Javid, na żywo, w telewizji, zrezygnował też wiceprzewodniczący Partii Konserwatywnej, Bim Afolami.

Według nieoficjalnych informacji brytyjskich mediów lojalni wobec premiera Johnsona pozostają minister obrony Ben Wallace czy też szefowa MSZ Liz Truss. Bliski współpracownik szefa rządu Jacob Rees-Mogg przypomniał, że trzy lata temu jego szef dostał mocny mandat od wyborców i argumentuje, że to ważniejsze, niż dymisje ministrów.

foto: https://cdn.pixabay.com/photo/2019/11/06/16/46/boris-johnson-4606640__480.jpg

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać