shutterstock_90293815

„Państw nie należy dzielić na demokracje i autorytaryzmy – tylko na państwa bardziej i mniej sprawne”

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Kryzys ujawnił prawdziwe relacje między państwami a UE, pokazał, gdzie jest władza najwyższa. W sytuacji zagrożenia państwa wzięły na siebie odpowiedzialność. Niewiele miejsca zostało dla instytucji Unii – mówi Jacek Czaputowicz, szef MSZ

Reakcja na pandemię to przede wszystkim wypadkowa wyobraźni elit politycznych poszczególnych krajów i gotowość do wzięcia odpowiedzialności za szybkie i niestandardowe decyzje, takie jak zamknięcie państwa – mówi prof. Jacek Czaputowicz w Polska The Times, w rozmowie z Agatonem Kozińskim.

„Teraz dyskusja koncentruje się na tym, w jaki sposób ratować europejską gospodarkę, jakich narzędzi Unia może użyć, żeby nie wpaść w potężny kryzys. Rozmawia się m.in. o tym, żeby zwiększyć budżet UE – Polska to rozwiązanie zawsze popierała, od dawna powtarzamy, że budżet UE powinien być większy, by utrzymać finansowanie tradycyjnych polityk, takich jak polityka spójności, czy Wspólna Polityka Rolna, a zarazem by finansować nowe zadania, takie jak walka z kryzysem gospodarczym, który będzie wynikiem pandemii” – mówi prof. Czaputowicz. Potrzebne jest mocniejsze zaangażowanie Brukseli w odbudowę gospodarki. Tylko do tego potrzebny byłby większy budżet UE. Mam nadzieję, że teraz więcej państw zacznie popierać ten nasz postulat, a kraje chcące oszczędzać na składce zostaną przekonane”

Jak zauważa szef polskiego MSZ, „jeśli liderzy brukselscy chcą zobaczyć, jak wygląda państwo najbardziej poszkodowane przez koronawirusa, to wystarczy, że wyjrzą przez okno. Pandemia zebrała bowiem największe żniwo wśród Belgów, biorąc pod uwagę wielkość populacji”.

„Konsekwencje pandemii mogą być na tyle głębokie, że koronawirus stanie się cezurą polityczną – taką, jaką stał się koniec zimnej wojny w 1989 roku. W tak przełomowych momentach kluczowe jest przywództwo, jego sprawność, skuteczność i energia w działaniu. Najbardziej liczyć się będzie sprawne państwo”.

Politolog Parag Khana stawia tezę, że globalizację zastąpi regionalizacja. Zdaniem prof. Czaputowicza procesy globalizacyjne z nami zostaną, tylko w innym charakterze. W czasach po pandemii „jeszcze ważniejsza okaże się innowacyjność i kreatywność i jej wpływ na gospodarkę. A większą kreatywnością, innowacyjnością do tej pory wykazywały się demokracje. USA są od dawna liderem pod tym względem, to tam powstają najważniejsze wynalazki ostatnich dekad. Po tym kryzysie profity z kreatywności okażą się większe niż przed nim. Zwiększy się także znaczenie sieci, do której przenoszą się kontakty, handel czy nauczanie. Ważną rolę będzie odgrywała walka z dezinformacją”.

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać