Zalecenie dotyczy przede wszystkim planowanych pobytów w szpitalach w celu przeprowadzenia diagnostyki, zabiegów diagnostycznych, leczniczych i operacyjnych. „Jednocześnie wskazujemy, że w każdym przypadku odroczenia terminu udzielenia świadczenia, należy indywidualnie ocenić oraz wziąć pod uwagę uwarunkowania i ryzyka dotyczące stanu zdrowia pacjentów, a także prawdopodobieństwo jego pogorszenia i potencjalne skutki” – brzmi komunikat NFZ.
Szef NFZ Filip Nowak ocenił, że ograniczenie zabiegów to okres przejściowy. – Niestety, epidemia nie odpuszcza w naszym kraju. Wszyscy obserwujemy, że wzrasta liczba zachorowań, a to się przekłada na łóżka szpitalne i przede wszystkim na zapotrzebowanie na pracę personelu medycznego, który może zaopiekować się pacjentami – mówił Nowak. Rzecznik prasowy ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział rano w TVN24, że istnieje zagrożenie, że w przypadku wysokiej trzeciej fali może zabraknąć personelu medycznego, stąd zalecenie NFZ, by ograniczyć planowe zabiegi. Andrusiewicz dodał, że zabiegów ratujących życie, onkologicznych, nie można odwoływać.