a2a1fac88ab0a7330088599e1319b6f4

„Odstawał od rzeczywistości postkomunizmu, w której dominował fałsz, obłuda, kłamstwo i zdrada”. Osobisty wpis premiera Mateusza Morawieckiego w rocznicę śmierci jego ojca, Kornela Morawieckiego

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
„To już rok minął, kiedy odszedł do lepszego, jak wierzymy, świata. Jaki był ten mój, nasz Tato?” – napisał premier Mateusz Morawiecki na swoim profilu Facebook, wspominając zmarłego rok temu ojca, Kornela Morawieckiego.

Im więcej Go dzisiaj wspominam, tym bardziej doceniam wszystko co dla mnie, dla nas, dla Polski uczynił. Wraz z ojcowską miłością przekazywał mi wartości, które pozwoliły stać się takim człowiekiem, jakim jestem. Uczył mnie szacunku dla drugiego człowieka wraz z jego odmiennością, kulturą, wartościami” – pisze Premier.

Kornel Morawiecki (1941-2019) był doktorem fizyki, pracownikiem naukowym w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego, a następnie w Instytucie Matematyki Politechniki Wrocławskiej. Uczestnik studenckiego buntu 1968 r. W latach 70. i 80. był działaczem opozycji antykomunistycznej, delegatem na I Krajowy Zjazd Solidarności, twórcą i przewodniczącym Solidarności Walczącej, więziony pod koniec lat 80. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski w Londynie w 1988 r. Poseł na Sejm VIII kadencji i Marszałek Senior. Kawaler Orderu Orła Białego.

W dalszej części swojego osobistego wpisu, szef rządu pisał o wartościach, których nauczył się od swojego ojca. „Od Taty uczyłem się patriotyzmu, zwłaszcza tego budowanego na co dzień ciężka i żmudną pracą. Od Taty dostałem pierwszy rowerek, na którym uczył mnie jeździć. A kiedy miałem pięć lat uczył mnie pływać. w specyficzny sposób, po prostu wrzucił mnie do wody, a sam spokojnie obserwował z brzegu, jak się miotam (…) Po chwili spokojnie mogłem utrzymać się na powierzchni. Ta nauka z pewnością nie poszła w las. I nie chodzi tylko o samo pływanie. Często dawał zadania do wykonania trudne, bardzo trudne, ale osiągalne dla mnie. I kiedy w stanie wojennym Ojciec ukrywał się, to poczucie odpowiedzialności które mi zaszczepiał – bardzo się przydało”.

Dyskusje w domu to już osobny rozdział. Tato wprowadzał mnie w świat historii, polityki, filozofii. Czasami, kiedy temat był ciekawy, dyskusja w domu kończyła się wtedy, gdy inni budzili się do pracy i szkoły.

Premier Morawiecki napisał także o stosunku ojca do III RP. Jak podkreślił, Kornel Morawiecki, „Bolał nad tym, że w III RP elity polityczne tak łatwo zapomniały o idei „Solidarności”. Coraz bardziej odstawał od rzeczywistości postkomunizmu, w której dominował fałsz, obłuda, kłamstwo i zdrada”.

Ale walczył. Ciągle. Bez ustanku. Każdego dnia przez te 30 lat wolnej Polski walczył o jej lepszy, bardziej sprawiedliwy kształt. Często powtarzał: „siejmy, a nuż coś wyrośnie” – napisał Premier.

Mateusz Morawiecki zakończył swój wpis przywołaniem ostatniego spotkania ze swoim ojcem. Jak napisał: „pomimo tarć, kłótni i niechęci, trzeba dążyć do zgody narodowej, do porozumienia w kluczowych sprawach. Ta Jego wola jest dla mnie drogowskazem”.

foto: Piotr Drabik (FLICKR)

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać