W poniedziałek rano odbyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w sprawie pojawienia się nowej odmiany koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Po naradzie odbyła się konferencja prasowa rzecznika rządu Piotra MÜLLERA, który poinformował, że podtrzymana jest decyzja ogłoszona w nocy, że z poniedziałku na wtorek zostają wstrzymane wszystkie loty z Wielkiej Brytanii do Polski. Ponadto minister Niedzielski wydał dyspozycje inspekcji sanitarnej, aby każda osoba, która „dzisiaj lub w ostatnich dniach przybyła do Polski z Wielkiej Brytanii miała możliwość przeprowadzenia szybkich testów poprzez skierowanie na takie testy przez sanepid”.
Rzecznik rządu dodał także, że: „…na ten moment wszystko wskazuje na to, że szczepionka, która jest przygotowywana również działa na tę odmianę wirusa. Aczkolwiek czekamy jeszcze na potwierdzenie ze strony firmy, która produkowała tę szczepionkę”. Piotr MÜLLER poinformował także, że na ten moment rząd nie planuje wprowadzać kwarantanny granicznej z innymi krajami Unii Europejskiej.
Doniesienia z Wielkiej Brytanii i Republiki Południowej Afryki o nowych szczepach koronawirusa, które wydają się łatwiej rozprzestrzeniać, są alarmujące, ale eksperci twierdzą, że nie jest jasne, czy tak jest w istocie. Nie wiadomo także czy ta odmiana koronawirusa jest bardziej śmiertelna ani czy odpowiadać będzie na opracowane już szczepionki.
Wirusy w naturalny sposób ewoluują w miarę przemieszczania się przez populację, niektóre bardziej niż inne. To jeden z powodów, dla których każdego roku potrzebujemy kolejnej szczepionki przeciw grypie. Nowe warianty lub szczepy wirusa wywołującego COVID-19 zaobserwowano od czasu jego pierwszego wykrycia w Chinach, prawie rok temu. W sobotę premier Boris Johnson ogłosił nowe ograniczenia z powodu nowej odmiany wirusa. Kilka krajów Unii Europejskiej i Kanada zakazało lub ograniczyło niektóre loty z Wielkiej Brytanii, aby spróbować ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Eksperci ds. zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii i USA stwierdzili, że szczep wydaje się infekować łatwiej niż inne, ale nie ma dowodów, że jest bardziej śmiertelny. Patrick Vallance, główny doradca naukowy rządu brytyjskiego, powiedział, że szczep „porusza się szybko i staje się wariantem dominującym”, odpowiadając do grudnia za ponad 60% infekcji w Londynie. Szczep jest również niepokojący, ponieważ ma wiele mutacji – prawie dwa tuziny – a niektóre są na kolczastym białku, którego wirus używa do przyłączania się do komórek i infekowania ich.
Dr Ravi Gupta, który bada wirusy na Uniwersytecie Cambridge w Anglii razem z innymi badaczami opublikowali raport na temat nowej odmiany koronawirusa. Wirusy często uzyskują niewielkie zmiany jednej lub dwóch liter w alfabecie genetycznym podczas normalnej ewolucji. Nieznacznie zmodyfikowana odmiana może stać się najpowszechniejsza w kraju lub regionie tylko dlatego, że jest to szczep, który jako pierwszy tam zapanował lub dlatego, że „super rozprzestrzenianie się” pomogło mu się zakorzenić w środowisku. Większym zmartwieniem jest sytuacja, gdy wirus mutuje, zmieniając białka na swojej powierzchni.
„Pojawiające się dowody” sugerują, że może zacząć się to dziać w przypadku nowego koronawirusa – napisał na Twitterze Trevor Bedford, biolog i ekspert genetyki z Fred Hutchinson Cancer Research Center w Seattle. „Widzieliśmy teraz pojawienie się i rozprzestrzenianie się kilku wariantów”, które to sugerują, a niektóre wykazują oporność na leczenie przeciwciałami – zauważył. Gupta powiedział, że w kwietniu szwedzcy naukowcy odkryli wirusa z dwiema zmianami genetycznymi, które sprawiały, że był on mniej więcej dwa razy bardziej zaraźliwy. Obecnie pojawiło się kilka odmian tego szczepu. Niektóre zostały zgłoszone u osób, które otrzymały je z hodowli norek w Danii. Nowa południowoafrykańska odmiana charakteryzuje się dwiema wcześniejszymi zmianami oraz kilkoma innymi.
Ten w Wielkiej Brytanii ma dwie zmiany i więcej, w tym osiem w białku szczytowym, powiedział Gupta. Nazywa się to „wariantem objętym dochodzeniem”, ponieważ jego znaczenie nie jest jeszcze znane. Szczep został zidentyfikowany we wrześniu w południowo-wschodniej Anglii i od tamtej pory krąży w tym regionie, powiedział w niedzielę BBC przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia.