Za ustawą głosowało 175 członków Prawa i Sprawiedliwości, a także minister Jadwiga Emilewicz z Porozumienia. Przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt głosowało 38 posłów z klubu PiS, w tym przewodniczący, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro oraz wszyscy posłowie. Przeciw noweli zagłosował także minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Ardanowski. Większość posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu.
Rzecznik rządu Piotr Müller w piątek w Polsat NEWS poinformował, że w obecnej sytuacji każdy wariant, w tym rządu mniejszościowego oraz odbycia przyśpieszonych wyborów jest brany pod uwagę. Müller dodał, że koalicjanci PiS (Solidarna Polska i Porozumienie), zachowali się w sposób „co najmniej nieprzystający do zasad, które panowały dotychczas w Zjednoczonej Prawicy”. Rzecznik rządu odpowiedział, pytany o przyszłość koalicji rządzącej:
– Trudno mówić o pewnej więzi nawet takiej politycznej, bo trudno być pewnie w rządzie z osobami czy pewnie nawet niektórzy zadają sobie pytanie, czy to dobrze, że w Ministerstwie Sprawiedliwości są osoby, które godzą się na to, aby stosować przemoc wobec zwierząt. W piątek poseł PiS Marek Suski powiedział, że doszło do zerwania koalicji. Podobnie wypowiadał się szef klubu PiS Ryszard Terlecki, mówiąc, że w tej chwili „praktycznie koalicja nie istnieje”. Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zawieszonych zostało 14 członków partii, w tym minister rolnictwa Jan Ardanowski i Henryk Kowalczyk. W poniedziałek zbierze się kierownictwo partii Prawo i Sprawiedliwość. Nowela o ochronie praw zwierząt trafi teraz do Senatu.