Alexander_Lukashenko,_opening_of_Slavianski_Bazar_2014

Łukaszenka: zagraniczny „blitzkrieg” się nie powiódł

Podziel się
Twitter
Email
Drukuj
Aleksander Łukaszenko, nieuznany na arenie międzynarodowej prezydent Białorusi powiedział w czwartek, że po miesiącach protestów przeciwko jego wieloletnim rządom Białoruś odepchnęła zagraniczny atak, którego celem było obalenie jego rządu.

„Blitzkrieg się nie powiódł, trzymaliśmy się naszego kraju” – powiedział Łukaszenko w przemówieniu na otwarciu dwuizbowego parlamentu Republiki Białorusii – Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi – które zgromadziło setki lojalnych Łukaszence delegatów na dwudniowe zgromadzenie w stolicy Mińsku.

Używając języka szczególnie rezonującego w kraju, Łukaszenko przedstawił swój kraj jako oblężony z zagranicy. „Mimo napięć w społeczeństwie sztucznie stworzonych przez siły zewnętrzne, przeżyliśmy” – powiedział Łukaszenka, dodając, że Białoruś „wytrzyma bez względu na wszystko”. „Musimy stawić opór za wszelką cenę. A rok 2021 w tym roku będzie decydujący” – dodał. „W grę wchodzą bardzo potężne siły i nie mogą sobie pozwolić na przegraną w tej wojnie”.

Przed zgromadzeniem najdłużej urzędujący przywódca Europy obiecał ogłosić reformy, w tym zmiany w konstytucji, które były postrzegane jako próba uspokojenia przeciwników. „Musimy uważnie przyjrzeć się kwestiom rozwoju społecznego… pomyśleć o możliwości dostosowania podstawowego prawa” – powiedział delegatom Łukaszenka, nie precyzując, kiedy zostaną ujawnione proponowane zmiany.

W swoim przemówieniu Łukaszenko potępił doświadczenie arabskiej wiosny na Bliskim Wschodzie i „kolorowych rewolucji” w przestrzeni poradzieckiej, mówiąc, że prowadzą one do „chronicznej niestabilności i zubożenia ludzi”. Powiedział, że nie chodzi o niego i „przyjdzie czas i wybierzecie nowego Łukaszenkę lub kogoś innego”. „Chcą nas złamać, (bo) jesteśmy niechciani, nie powinniśmy byli pojawiać się na arenie międzynarodowej i będziemy nieustannie atakowani” – powiedział Łukaszenko dodając, że „musimy przetrwać”.

Protestujący na Białorusi demonstrują na ulicach całego kraju od 9 sierpnia, żądając rezygnacji Łukaszenki po tym, jak zwyciężył w wyborach prezydenckich, uznanych przez opozycje, zagranicznych obserwatorów, Unię Europejską i Stany Zjednoczone, za sfałszowane. Unia Europejska nałożyła sankcje na Łukaszenkę i jego sojuszników.

Źródło: AFP

Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

Warto przeczytać