Najnowsze wydanie Tygodnika Gospodarczego PIE, poświęcone zostało m.in. zmienności jaką przechodzą jednostki monetarne poszczególnych krajów Europy i jak przy nich prezentuje się Polska oraz bezpieczeństwu emerytalnemu na podstawie badań PIE i PFR.
Miniony miesiąc przyniósł istotne osłabienie walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Najmocniej osłabiły się lira turecka (TRY) oraz węgierski forit (HUF), istotnie tracił jednak również polski złoty (PLN).
Osłabienie, na którym korzystają krajowi eksporterzy, potrafi ustabilizować koniunkturę w kryzysach. Spadek wartości oznacza spadek siły nabywczej gospodarstw i wzrost kosztów obsługi długu zagranicznego.
W stosunku do okresu sprzed pandemii, 6 października polski złoty (PLN) był o 20 groszy tańszy niż euro (EUR). Szerszy obraz przedstawia REER, czyli rzeczywisty efektywny kurs walutowy. Wskaźnik ten powstaje dwuetapowo. W pierwszym etapie wyliczana jest średnia ważona bilateralnych kursów walut dla danego państwa – nominalny efektywny kurs walutowy (NEER). Następnie kursy korygowane są o różnicę w wysokości inflacji.
Teoria ekonomii sugeruje, że wartość REER powinna poruszać się względem stabilnego trendu. W sierpniu wartość kursu dla Polski była istotnie wyższa względem trendu implikowanego przez filtr Hodricka-Prescotta. Sugeruje to przewartościowanie złotego, co na przestrzeni długiego odstępu czasowego mogłoby zmniejszyć konkurencyjność polskiego handlu zagranicznego. W podobnej sytuacji znajdują się pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej.
W corocznym rankingu globalnego indeksu emerytalnego (2020 Global Retirement Index – GRI) Polska zajęła 27. miejsce, podobnie jak w zeszłym roku. Wyżej od Polski z krajów Europy Środkowej i Wschodniej uplasowały się jedynie Czechy, które zajęły 14. miejsce. Ranking uwzględniał 44 państwa, a za kraj o najwyższym bezpieczeństwie emerytalnym uznano Islandię (82%).
Pomiędzy poszczególnymi segmentami GRI najkorzystniej w Polsce oceniono dobrobyt materialny (71%), który dał nam 16. miejsce, a najmniej korzystnie jakość życia (58%).
Kryzys związany z pandemią będzie miał niekorzystny wpływ na bezpieczeństwo emerytów na całym świecie. Obniżki stóp procentowych przez Banki Centralne spowodują, że oszczędności emerytów będą topnieć.
Dane Eurostatu pokazują, że w 2019 r. współczynnik obciążenia demograficznego osobami starszymi (65+) w Polsce wyniósł 26,4%, podczas gdy w UE wyniósł 31%. Niekorzystne tendencje demograficzne w połączeniu z pogorszeniem warunków ustalania emerytur dla osób urodzonych po 1948 r., skutkują w Polsce pogorszeniem relacji przeciętnej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia z 56,4% w 2018r. do 47,1% w 2030r. i 28,7%. w 2050r.
Według badań PIE i PFR, ponad 3/5 emerytów radzi sobie finansowo przy obecnym poziomie dochodów, a 5% żyje nawet dostatnio. Emeryci na ogół nie są zadłużeni. Ponad 4/5 emerytów nie jest obciążone spłatą kredytu lub pożyczki
Niepokojący jest jednak fakt, że aż 62% Polaków deklaruje, że przejdzie na emeryturę najszybciej, jak będzie to możliwe . Statystyczny młody Polak spędzi na rynku pracy 33 lata, podczas gdy rówieśnicy z Zachodu będą aktywni zawodowo o dekadę dłużej.