Jak przekazała PAP, analitycy spodziewali się wzrostu produkcji o 8,0 proc. rok do roku i wzrostu o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w październiku br. produkcja sprzedana przemysłu była o 7,5 proc. wyższa niż w październiku 2021 r. i o 0,3 proc. niższa w porównaniu z wrześniem 2022. Ceny produkcji przemysłowej wzrosły o 22,9 proc rok do roku i o 0,7 proc. miesiąc do miesiąca.
– Doczekaliśmy się słabszych danych w PL: produkcja i płace rozczarowały. Ceny producentów rosną coraz wolniej. Pewną ciekawostką jest przyspieszenie zatrudnienia (a prasa huczy o zwolnieniach). […] Gospodarka zwalnia, wszystko zgodnie z planem – komentują analitycy mBanku.
Jak komentują analitycy banku ING „przemysł wchodzi w fazę wyraźnego spowolnienia, a październik mógł być ostatnim miesiącem znaczącego wzrostu produkcji w ujęciu rocznym. W przetwórstwie także widoczne są sygnały słabnącej koniunktury”. Analitycy wskazali też, że w październiku „wzrost produkcji w przetwórstwie pozostał solidny (9,3 proc. rdr vs. 11,0 proc. rdr we wrześniu), jednak wyraźnie wyhamowała produkcja energii (-16,2 proc. rdr)”. Jak dodali, ceny w przetwórstwie wzrosły w ujęciu miesięcznym o 1,4 proc., natomiast w sekcji wytwarzania energii drugi miesiąc z rzędu miał miejsce wyraźny spadek (4,5 proc. mdm).