Projekt burmistrza miejscowości Ollioules (Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże), aby miejscowe gimnazjum nazwać imieniem Samuela Paty’ego, nie zostanie wdrożony w życie. Sprzeciwili się nauczyciele i rodzice uczniów.
Burmistrz Ollioules, Robert BÉNÉVENTI (Les Républicains) tłumaczy, że nauczyciel z Conflans-Sainte-Honorine, który w październiku 2020r. został zamordowany poprzez ścięcie głowy po tym, jak podczas lekcji o wolności słowa pokazywał uczniom karykatury przedstawiające Mahometa, jest silnym symbolem Republiki.
Pomysłowi nazwania szkoły jego imieniem sprzeciwiło się jednak 100% nauczycieli, 89% rodziców i 69% uczniów, jak wynika z przeprowadzonego sondażu. Głównym argumentem, przemawiającym za odrzuceniem projektu, był fakt, że uczniowie i nauczyciele ponosiliby niepotrzebne ryzyko, stając się potencjalnym obiektem ataku islamistów. Jednocześnie nauczyciele podkreślają chęć upamiętniania Samuela Paty’ego na inne sposoby, na przykład wspominając rocznicę śmierci nauczyciela i, przede wszystkim, kontynuując dbanie o wolność słowa.
Dla burmistrza Ollioules, odrzucenie projektu pokazuje jednak panujący wśród Francuzów strach, który sprawia, że są gotowi odpuścić walkę o wartości Republiki.
„Rozumiem strach osób, które prawdopodobnie mają rodziny i nie chciały ponosić ryzyka. Jednak to w ten sposób rozwijają się wszystkie totalitaryzmy. Zdeterminowana mniejszość narzuca milczenie, zakazuje, poprzez terror intelektualny a potem fizyczny, jakikolwiek sprzeciw. Następuje uległość i w końcu usprawiedliwienie tej uległości pięknymi argumentami”-ostrzega Richard Malka, adwokat „Charlie Hebdo”.
Ratusz Ollioules zapowiada, że pomimo porażki pomysłu zmiany patrona szkoły, przygotowany zostanie inny projekt upamiętnienia Samuela Paty’ego przez miejscowość.
oprac. JM