Operator sieci w Kalifornii wydał w poniedziałek alarm awaryjny dla sieci energetycznej i ponowił wezwania do znalezienia sposobów oszczędzania energii elektrycznej w tym tygodniu w godzinach popołudniowych i wieczornych, co ma zapobiec przerwom w dostawach. Kalifornijski Niezależny Operator Systemu – CAISO (California Independent System Operator) dostarcza energię do około 80% stanu.
– Weszliśmy teraz w najbardziej intensywną fazę tej fali upałów. […] Prognozowany popyt na poniedziałek i wtorek jest na rekordowym poziomie, a potencjał rotacyjnych przestojów znacznie wzrósł – powiedział Elliot Mainzer, dyrektor generalny operatora sieci.
Jak stwierdził Marc Chenard, prognostyk w Weather Prediction Center, z rekordową falą upałów Kalifornia będzie zmagać się do piątku. Wedle prognoz w kalifornijskiej stolicy, Sacramento, termometry mogą pokazać 45 stopni Celsjusza (114 stopni Fahrenheita), co byłoby pobiciem wcześniejszego miesięcznego rekordu 41 stopni. Dzienne rekordy mają również zostać pobite w San Jose i Los Angeles, gdzie odpowiednio prognozuje się 40 stopni °C (104 °F) i 42 stopni °C (109 °F).
Jak podaje Bloomberg, Kalifornia ledwo uniknęła wprowadzenia rotacyjnych wyłączeń już w poniedziałek, więc nie jest pewne czy uniknie blackoutu we wtorek, kiedy zapotrzebowanie na energię potencjalnie osiągnie najwyższy poziom w historii tego stanu. Ma to związek z ponownym otwieraniem szkół i firm po długim świątecznym weekendzie z okazji Święta Pracy.
Wydawane latem przez kalifornijskie ISO Flex Alerts pomogły złagodzić przeciążenie sieci energetycznej, ale konsumenci i tak będą musieli zwiększyć poziom ochrony dwa lub trzy razy. Podczas Flex Alert konsumenci są zachęcani do ustawienia termostatów na 25 stopni °C (78 stopni °F) lub więcej, unikania używania bardzo energochłonnych urządzeń i wyłączania wszystkich niepotrzebnych świateł.
